Giełda czeka na JSW
Dziś w oczy rzucała się słabość polskiej giełdy na tle innych europejskich parkietów. Co było powodem?
Słabość indeksów w Warszawie widoczna jest od początku zeszłego tygodnia, gdy zabrakło notowań czerwcowej serii kontraktów. Pewnie wcześniejsza siła po części wynikała z chęci dobrego zamknięcia wygasających instrumentów pochodnych. Dzisiaj część zwiększonej podaży wynikała prawdopodobnie z faktu powrotu wielu inwestorów z dłuższego weekendu podczas którego ciężko było doszukać się powodów do kupna akcji. Ważnym czynnikiem jest również zbieranie gotówki na ofertę Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Dzisiaj mija ostatni dzień zapisów w transzy inwestorów indywidualnych, a instytucje za swoje akcje muszą zapłacić do końca tygodnia.
- Najprawdopodobniej jeszcze jutro na rynku widoczna będzie podaż związana z ofertą JSW, ale o mniejszej skali niż to miało miejsce dzisiaj – komentuje Łukasz Bugaj, analityk Millennium Dom Maklerski S.A.
Opr. kar