Jacek Mróz skarbnikiem miasta Rzeszowa
RZESZÓW. Następca Janiny Filipek na stanowisku skarbnika miasta Rzeszowa ma duże doświadczenie w finansach.
Jacek Mróz. Fot. Adam Cyło
Dziś (wtorek, 9 lipca 2019 r.) Rada Miasta Rzeszowa powołała nowego skarbnika. Jak informowaliśmy, Janina Filipek przeszła na emeryturę.
Jacek Mróz ma 54 lata. Pochodzi z Rzeszowa. Jest absolwentem Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej Wydziału Ekonomicznego w Rzeszowie W 2001 r. ukończył z wynikiem bardzo dobrym studia podyplomowe w zakresie szacowania nieruchomości na Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Zdał egzamin na członków rad nadzorczych w spółkach skarbu państwa.
Od maja 1989 r. do lutego 1996 r. był zatrudniony w Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie w Wydziale Finansowym zajmując się kontrolą jednostek budżetowych oraz dotacji i subwencji państwowych.
Następnie od marca 1996 r. do 5 lipca 2016 r. pracował w Urzędzie Kontroli Skarbowej w Rzeszowie w Wydziale Kontroli Podatkowej Spółek Kapitałowych, a następnie w Wydziale Zwalczania Przestępczości Karuzelowych oraz Nieujawnionych Źródeł Przychodów. W dniu 20 maja 2008 r. złożył przed Generalnym Inspektorem Kontroli Skarbowej w Ministerstwie Finansów egzamin kwalifikacyjny na stanowisko inspektora kontroli skarbowej, a z dniem 15 lutego 2011r. został powołany na stanowisko inspektora kontroli skarbowej IV stopnia.
W latach od 2007-2016 pełnił funkcję Przewodniczącego Rady Nadzorczej MZBM Sp. z o.o.
Od 6 lipca 2016 r. do dnia 13 stycznia 2019 r. został zatrudniony w Miejskim Zarządzie Budynków Mieszkalnych Sp. z o.o. w Rzeszowie na stanowisku dyrektora ds. ekonomicznych - głównego księgowego. W Urzędzie Miasta Rzeszowa pracuje od dnia 14 stycznia 2019 r. na stanowisku głównego specjalisty ds. księgowości budżetu miasta.
Prezydent Tadeusz Ferenc przypomniał, że propozycję objęcia funkcji skarbika składał trzem najbliższym współpracowniczkom ustepującej Janiny Filipek, ale one odmówiły.
- Szukaliśmy człowieka, który ma kontakt z finansami – mówił prezydent Tadeusz Ferenc. - Wybór padł na pana Mroza. Wyraził zgodę. Zatrudniliśmy go sześc miesięcy temu, by pobierał nauki u mistrza (chodziło o Janinę Filipek – przyp. red.).
- Dam z siebie wszystko - mówi nowy skarbik. - Od 19 roku życia mam do czynienia z finansami, potem doszły do tego podatki.