Andrzej Szlęzak nie został przewodniczącym Komisji Rewizyjnej podkarpackiego Sejmiku
PODKARPACKIE. Obsada komisji wróci na następną sesję.
Radny Andrzej Szlęzak
Przepisy nakazują, że przewodniczącym Komisji Rewizyjnej (a więc organu statutowego sejmiku, kontrolującego pracę zarządu województwa) ma być radny z największego klubu opozycyjnego – o ile takowy klub wyrazi zgodę. A same kluby muszą wcześniej złożyć deklarację czy udzielają poparcia zarządowi czy też nie.
W obecnym sejmiku (VI kadencja, 2018-2023) największym klubem opozycyjnym jest klub Koalicji Obywatelskiej (Platfoma Obywatelska, Nowoczesna, Komitet Obrony Demokracji).
Przedstawiciele tego klubu zgłosili kandydaturę Andrzeja Szlęzaka. Sam kandydat był już na tej części obrad nieobecny.
Tuż przed głosowaniem, wiceprzewodniczący większościowego klubu Prawo i Sprawiedliwość Bogdan Romaniuk poprosił o przerwę dla swojego klubu.
Po przerwie radny Stefan Bieszczad chciał zadać pytania kandydatowi, jednak Andrzeja Szlęzaka nie było na sali. Zostawiwszy jednak zgodę pisemną, mógł być wystawiony jako kandydat.
W głosowaniu nie uzyskał jednak wymaganej większości. Przeciw głosował cały klub Prawa i Sprawiedliwości.
Antoni Pikul i Krzysztof Feretm obecni na sali dwaj radni klubu Koalicji Obywatelskiej (dwojga innych radnych z listy KO Danuty Stępień i Piotra Tomańskiego w ogóle nie było na pierwszej sesji, przy czym Danuta Stępień przedstawiła usprawiedliwienie – służbowy wyjazd zagraniczny) poprosili o przeniesienie głosowania na następną sesję.
