Jak taniej kupować meble?
Średnia zarobków na Podkarpaciu, podobnie jak w sąsiednich województwach wschodniej Polski, jest nawet o 2 tys. zł niższa niż w bogatszych regionach kraju. Zarabiając ok. 2,9 tys. zł brutto miesięcznie, stać nas na skromne utrzymanie. Skąd wziąć pieniądze na wymianę wersalki czy krzeseł?
Inwestowania w wyposażenie mieszkania nie warto odkładać na dalszą przyszłość. Najlepiej przy tym po prostu łapać okazje.
- W promocjach i na wyprzedażach można nabyć nawet ekskluzywne meble w bardzo niskich cenach - mówi Paweł Pieprzyk - kierownik salonu meblowego Halmar Centrum w Stalowej Woli. - Wystarczy rozejrzeć się
Promocyjne oferty dotyczą nie tylko aukcji internetowych, gdzie trzeba liczyć się dodatkowo z kosztami przesyłki, ewentualnymi uszkodzeniami w czasie transportu czy choćby z tym, że dostarczona kanapa czy fotele będą miały tapicerkę w kolorze zupełnie innym niż w katalogu. Z kolei wielkie, sieciowe markety oferujące elementy wystroju wnętrz znajdują się w większych miastach, a z dalszej wyprawy raczej że nie chce się wrócić z pustymi rękami, co niekoniecznie oznacza znalezienie wyjątkowej okazji.
Warto jednak sprawdzać oferty lokalnych markowych sklepów meblowych. Tam można znaleźć szklaną designerską ławę, nie za 668 złotych, a tylko za 299 zł, albo krzesło przecenione z powodu minimalnego uszkodzenia z 200 złotych na niecałe 40?
Lokalne firmy mają świadomość tego, jaka jest zasobność portfela przeciętnego Kowalskiego na Podkarpaciu. Z kolei wiadomości o wyjątkowych okazjach rozpowszechniane są pocztą pantoflową lotem błyskawicy. Korzyść jest zatem obopólna.
ac