Rafał Kumek pozwał Joannę Rupar

Pozywającym był Rafał Kumek, kandydat na burmistrza Łańcuta z komitetu „W trosce o Łańcut”, a pozwaną Joanna Rupar, obecnie urzędująca wiceburmistrz, a także kandydatka na burmistrza, która nie weszła do drugiej tury.

Kilka dni temu odbyła się konferencja prasowa, na której dwoje kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury zadeklarowało poparcie dla Pilawy-Kraus, kandydatki Prawa i Sprawiedliwości.

Podczas tej konferencji Joanna Rupar powiedziała o Rafale Kumku iż: „Nie ma żadnego doświadczenia w zarządzaniu jakimkolwiek samorządem i realizacji inwestycji”.

Rafał Kumek uznał to słowa za nieprawdziwe i szkalujące go. Sądowi dostarczył obszerną dokumentację, poświadczającą umiejętności i doświadczenie, m.in. świadectwa pracy, świadectwa dotyczące wykształcenia i odbytych kursów, a także podziękowania za współpracę z samorządami.

- Wyraziłam swoją opinię co do określonej kwestii: brak doświadczenia co do zarządzania samorządem kiedykolwiek – mówiła Joanna Rupar. - Nie kwestionowałam umiejętności.

Słowa swoje podtrzymała. Przypomniała, że Urząd Wojewódzki, w którym Rafał Kumek był dyrektorem Wydziału Środowiska i Rolnictwa to administracja państwowa. Dodała, że przedstawione dokumenty i świadectwa nie świadczą jeszcze o doświadczeniu, a projekt realizowany przez Spółdzielnię Mieszkaniową, której członkiem zarządu jest Rafał Kumek nie otrzymał dofinansowania, zaś drugi projekt realizowany jest dopiero od kilku miesięcy.

Pozwana także przedstawiła sądowi dokumentację, np. listę rankingową projektów czy ulotkę wyborczą Rafała Kumka.

- To moja opinia – mówiła.

Zabierając głos radca prawny reprezentujący Rafała Kumka stwierdził, że naruszony został art. 111 kodeksu wyborczego.

- Doświadczenie to ogół umiejętności i zdobytej wiedzy – mówił prawnik.

Sąd zakazał pozwanej rozpowszechniania informacji, że Rafał Kumek nie ma doświadczenia, nakazał przeprosiny w mediach oraz usunięcie tej części jej wypowiedzi w relacjach medialnych opublikowanych m.in. w TV Łańcut i TVP3 Rzeszów. Zasądził też od Joanny Rupar 1 tys. zł na Caritas (w pozwie było 20 tys. zł) oraz pokrycie kosztów pełnomocnika pozywającego.

Wyrok nie jest prawomocny, można się odwołać do środy, do godz. 12.05 (24 godziny od wydania wyroku w I instancji.