Michał Delikat – co chcę zrobić dla Rzeszowa?

Przejscie przy ulicy Świętej Kingi, o które zabiegałem

Wychowałem się na Wilkowyi, mój rodzinny dom mieści się przy ulicy Olbrachta. Kończyłem „dwunastkę” oraz gimnazjum nr 9, szkołę przy Spytka Ligęzy. Studiowałem na Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Rzeszowie, kierunek administracja publiczna i bezpieczeństwo wewnętrzne.

Zawodowo między innymi rozwijam małą firmę informatyczną, zajmuję się wdrażaniem programów dla firm.

Społecznie jestem radnym i sekretarzem Rady Osiedla Wilkowyja. Angażowałem się w budżet obywatelski. Dzięki temu udało się Ochotniczej Straży Pożarnej kupić nowy wóz strażacki, a rok wcześniej wyremontować plac zabaw przy ulicy Mazowieckiej.

Jako radny osiedlowy angażowałem się też pozyskanie miejskich środków na budowę chodnika i oświetlenia przy ulicy Świętej Kingi, zbierałem w tej sprawie podpisy, które dostarczyłem do Urzędu Miasta.

Wspólnie z całą radą osiedla staraliśmy się o przedłużenie kursu linii MPK na ulicę Bałtycką.

Na osiedlu widzę jeszcze wiele potrzeb. To przede wszystkim budowa nowego budynku dla OSP Wilkowyja i OSP Słocina oraz doposażenie tych jednostek w nowy sprzęt.

Wilkowyja potrzebuje także żłobka, przedszkola i szkoły rejonowej (oprócz szkoły ojców Pijarów).

Przy ulicy Bałtyckiej potrzebna jest także pętla autobusowa. Przy Domu Kultury potrzebny jest parking, a placu zabaw (czyli naszym „boisku”) przy ulicy Mazowieckiej potrzebna jest nowa murawa.

Popieram koncepcję powstania park i przestrzeni rekreacyjnej na Kopcu Konfederatów.

Problemem naszego osiedla, a także osiedli Słocina i Mieszka I jest wylewająca Młynówka. Będę starał się o przyśpieszenie projektu powstania zbiorników, które gromadziłyby nadmiar wody z tej rzeki.

Nasze miasto potrzebuje poprawy komunikacji, przede wszystkim budowy nowego mostu na Wisłoku łączącego ulicę Lwowską z ulicą Żółkiewskiego na osiedlu Tysiąclecia. Konieczne są także obwodnice południowa (łącząca ulice Podkarpacką z Sikorskiego poprzez most na Wisłoku) oraz północna (od Warszawskiej do Krakowskiej).

Przez Rzeszów, w tym także przez Wilkowyję czy Słocinę przejeżdza wiele autobusów komunikacji publicznej różnych przewoźników, przede wszystkim MPK, ale też MKS, PKS i wielu innych. Chciałbym - podobnie jak wielu mieszkańców – by na każdą z tych linii obowiązywał jeden bilet, czy to miesięczny czy też bilet dostępny w kiosku. Uważam, że rozwiązanie tej sprawy byłoby możliwe dzięki współpracy władz Rzeszowa i przewoźników.

Miasto musi być mądrze zarządzane pod względem planowania przestrzennego. W Rzeszowie jest miejsce na wysokie bloki, zarówno mieszkalne, jak i biurowce. Uważam jednak (idąc za opinią wielu specjalistów z różnych dziedzin), że nie powinno budować się wzdłuż Wisłoka, na terenach zalewowych, które powinny służyć rekreacji. Bloki nie mogą też powstawać w bezpoiśrednim sąsiedztwie osiedli domkó jednorodzinnych czy szeregówek.

Materiał Wyborczy KW Prawo i Sprawiedliwość