Co dalej z Hutą Stalowa Wola?
Do planowanego na koniec czerwca podpisania umowy sprzedaży cywilnej części Huty Stalowa Wola chińskiego koncernowi LiuGong nie dojdzie. Czy na pewno Chińczycy nie kupią HSW.
Liu Gong to producent maszyn budowlanych. Firma zainteresowana jest wejściem na europejski rynek. Analizowali różne miejsca i firmy, także w Rumunii i na Węgrzech. Zdecydowali się jednak na Polskę, a tutaj na Hutę Stalowa Wola producenta ładowarek, spycharek, koparko-ładowarek i maszyn układających rury.
- Na pewno do podpisania umowy nie dojdzie – poinformował w Rzeszowie Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu. - Przyczyną jest brak porozumienia ze związkami zawodowymi.
Pracownicy (w Oddziale I HSW pracuje 840 osób) najbardziej obawiali się zwolnień i nowych zasad pracy. Chińczycy chcieli wprowadzić oceny wydajności pracowników co pół roku. Dwie negatywne oceny, kończyłyby się zwolnieniem zatrudnionego. Przedstawiciele inwestora zapewniali, że liczna pracowników koncernu rośnie, podobnie jak wynagrodzenia.
Co oznacza rezygnacja potencjalnego inwestora? Według rządowej strategii, HSW ma wejść w skład państwowego koncernu zbrojeniowego Bumar. Jeśli nawet nie dojdzie do sprzedaży cywilnej części, to Bumar przejmie całą Hutę.
