Ceny paliw - 1 grudnia 2017 r.

Fot. Pixabay/CC0

Dziś w polskich rafineriach benzyna i ON tanieją średnio 4 zł/m3. Od 9 listopada benzyna staniała już ok. 4%, a olej napędowy 1,5%. Ta korekta nie niweluje jednak wzrostów, z którymi mieliśmy do czynienia w ostatnim miesiącu. Nadal oba paliwa są dużo droższe niż w końcówce października: benzyna o ok. 3%, a olej napędowy o ok. 2%

Między 24.10 a 29.11.2017 r. ceny hurtowe w polskich rafineriach zanotowały bowiem: Pb95 +111 zł/m3, a ON +82 zł/m3 (ceny netto w temperaturze referencyjnej 15°C), czyli ok. +15 i +10 gr/l brutto, tj. ok. +3,13 i +2,29%.

W porównaniu z połową czerwca 2017 r. Pb95 z gdańskiej rafinerii Grupy Lotos jest dziś droższa o 7,40%, a olej napędowy o 11,14%. W płockiej rafinerii PKN Orlenie benzyna w tym okresie zanotowała +7,37%, a ON +11,10%, tj. ok. 31 i 44gr/l brutto.

Wg oficjalnie publikowanych cenników dziś nieznacznie taniej jest w płockiej rafinerii PKN Orlen, która detalistom, czyli stacjom, popularną benzynę bezołowiową 95-oktanową oferuje po 3 644 zł/m3 (gdańska Grupy Lotos 3 645 zł/m3). Olej napędowy oba koncerny sprzedają po 3 603 zł/m3.

Niwelują się też różnice w cenie paliw premium. Pb98 Lotos oferuje po 3 853 zł/m3, a Orlen po 3 852 zł/m3.

Wyrównały się też ceny oleju napędowego premium (ON+), sprzedawanego wprawdzie w detalu pod różnymi nazwami handlowymi, np. Verva, Dynamic, Ultimate, Power, miles, Ecto – ale komponowanego w naszym kraju i tak albo na bazie A2 Orlenu, albo I Z-40 Lotosu.

I Z-40 z rafinerii gdańskiej wyceniany jest dziś na 3 848 zł/m3, tyleż samo za Arktyczny 2 żąda Orlen.