Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Debata o Bieszczadach podczas podkarpackiego sejmiku

Opublikowano: 2017-06-08 00:10:07, przez: admin, w kategorii: Samorządy

MYCZKOWCE, BIESZCZADY. Kilkugodzinna dyskusja o rozwoju Bieszczadów i wiele decyzji ważnych dla południowej części Podkarpacia – tak wyglądała wyjazdowa sesja sejmiku, która 7 czerwca odbyła się w Myczkowcach. Radni gościli w Ośrodku Caritas w Myczkowcach.

Obrady jednej z komisji

Obrady jednej z komisji

 

- Dzisiaj odbywa się ważna debata podczas sesji sejmiku. Rozumiemy ograniczenia, które dotykają tej części regionu, te dotyczące infrastruktury transportowej, te dotyczące inwestycji z zakresu ochrony środowiska. Chcemy, aby pieniądze trafiały do powiatu leskiego, bieszczadzkiego , które są naprawdę słabiej rozwinięte. Rozwój tej części regionu musi być oparty o turystykę, przedsiębiorczość z tym związaną. Musimy pamiętać o ograniczeniach, jakie wynikają z natury tego miejsca, stąd mówimy interweniować dla rozwoju tak, ale musimy pamiętać z jakimi działaniami i w jakim celu – mówił podczas obrad marszałek Władysław Ortyl. - Najważniejsze projekty to oczywiście rozwój dróg wojewódzkich, pamiętamy o tym, że mała i duża pętla bieszczadzka mają ograniczenia jeżeli chodzi o tonaż , ograniczający przewóz towarów i ruch samochodów ciężarowych. Chcemy to zmieniać przeznaczamy na to środki i z budżetu i z RPO WP. - Dla tej części regionu realizujemy program naturalnego wypasu. Chcemy także, aby powstawały w tej części regionu winnice- zależy nam na rozwoju winiarstwa. Myślimy o szlaku winnic Doliny Sanu, aby ten szlak stał się atrakcja turystyczną.

 

Główną częścią obrad sejmiku była debata poświęcona zrównoważonemu rozwojowi Bieszczadów. Etapy realizacji programów „Błękitny San” i „Strategiczny rozwój Bieszczad” prezentował zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego Paweł Wais.

 

- W ramach Programu Błękitny San główny nacisk kładziony jest na trzy obszary – kompleksowe rozwiązanie kwestii gospodarki wodno-ściekowej na terenie błękitnego Sanu, zagospodarowanie turystyczne Sanu oraz poprawa dostępności komunikacyjnej tego obszaru. To duże wyzywania – mówił dyrektor Wais. - Celem drugiego programu „Rozwój strategiczny Bieszczad” jest poprawa standardu życia mieszkańców tego terenu, który pokrywa się to z obszarem funkcjonowania Związku Bieszczadzkich Gmin Pogranicza. Chodzi o rozwój turystyki, przedsiębiorczości, kapitału ludzkiego oraz infrastrukturę poprawiającą dostępność tej części Podkarpacia – to główne wyznaczniki programu – mówił prezentując stan realizacji programów dyrektor Paweł Wais.

 

Na temat możliwości wsparcia Bieszczadów ze środków programów krajowych mówił na sesji w Myczkowcach przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju Regionalnego Michał Ptaszyński.

 

O wykorzystaniu turystycznym i promocji marki Bieszczady mówił w czasie sesji Marcin Fijołek, prezes PROT.

 

- Bieszczady to jedna z najsilniejszych marek turystycznych Polski. Powiaty leski, bieszczadzki i sanocki odwiedza aż 25 procent turystów, którzy przyjeżdżają na Podkarpacie. Az 10 procent gości przyjeżdża nad Solinę. Bieszczadzki Park Narodowy odwiedza rocznie 450 tysięcy osób. W 2016 aż 127 tysięcy osób jechało kolejką bieszczadzką – te liczby ukazują potencjał miejsca. Liczba osób , które spędziły nocleg w 3 bieszczadzkich powiatach: leskim, sanockim i bieszczadzkim sięgnęła w 2015 roku ponad 990 tysięcy, a w 2016 było ich jeszcze więcej- mówił Marcin Fijołek - Promujemy Bieszczady na każdej imprezie na której pokazujemy nasz region, między innymi na targach w Berlinie czy Belfaście. Wydaliśmy kolejne publikacje promujące potencjał Bieszczadów, szlak architektury drewnianej. Zapraszamy dziennikarzy, aby pokazywać im Bieszczady. W tym roku planujemy objazd studyjny po Bieszczadach dla dziennikarzy z Anglii i Szkocji, bo mamy już dowody, że taka promocja działa. Z poprzednich objazdów artykuły ukazały się nawet w National Geographic. Przygotowujemy własne następne publikacje – Bieszczady to jedna z 3 najsilniejszych , najbardziej znanych i kojarzonych marek w Polsce, ale my nie osiadamy na laurach.

 

O planach zagospodarowania części Soliny jako dobrym przykładzie planowania infrastruktury turystycznej i rekreacyjnej mówił Jerzy Rodzeń, dyrektor Podkarpackiego Biura Planowania Przestrzennego.

 

- Biuro przygotowało koncepcję zagospodarowania części Jeziora Solińskiego zwanej popularnie Patelnią. W tej chwili część ta niestety nie jest naszą wizytówką, a chcielibyśmy, aby była. Dlatego zaplanowaliśmy infrastrukturę do wypoczynku, rekreacji, zabawy, kąpieliska, miejsca do zaparkowania samochodu, miejsca dla żaglówek, oczywiście miejsca do konsumpcji i toalety. Chcemy uporządkować istniejący stan rzeczy, bo on nie odpowiada standardowi, jakiego oczekują turyści – mówił dyrektor Jerzy Rodzeń. - Teren będzie wydzierżawiała elektrownia wodna w Polańczyku, oddział w Solnie, obligując tych, którzy chcą zagospodarować ten obszar, do uwzględnienia naszej koncepcji.

 

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij