Platforma będzie składać wnioski do budżetu województwa na 2017

Od lewej Krzysztof Kłak, Teresa Kubas-Hul i Sławomir Miklicz. Fot. Adam Cyło

Dziś (czwartek, 29 grudnia 2016) zbierze się sejmik województwa podkarpackiego. Głównym tematem będzie głosowanie w sprawie uchwały budżetowej. Radni opozycyjnej Platformy Obywatelskiej planują złożyć swoje wnioski.

- Robimy to zainspirowani wypowiedzią marszałka na sesji budżetowej: „jeśli chodzi o wnioski opozycji to będą one traktowane z jak największą powagą” - mówiła dziś radna Teresa Kubas-Hul, przewodnicząca klubu PO w sejmiku. - Biorąc do serca staraliśmy się przygotować i złożyć. Części radnych nie udało się złożyć.

Radnym, któremu – jak twierdzi – nie udało się złożyć wniosku jest Sławomir Miklicz.

- Takiego posiedzenia komisji jak teraz jeszcze było. Marszałek tak się przejął, że razem z przewodniczącym sejmiku i przewodniczącym komisji zdrowia uniemożliwili mi złożenie wniosków. Wszystkie komisje obradowały w tym samym czasie, gdy ogłoszona była przerwa w obradach. Dowiedziałem się, że Komisja Zdrowia już się skończyła. W pięć minut. Nie chce mi się wierzyć, że w ogóle przedyskutowała budżet.

W opinii Sławomira Miklicza, radni PiS nie składają żadnych wniosków mają zakaz, są zniewoleni, - Przewodniczący zabrać mi część diety, bo nie wziąłem udziału – dodaje radny. Nie czuję w obowiązku usprawiedliwiać, bo musiałbym napisać, że to niekompetencja przewodniczącego. Dziś złożyłem wnioski indywidualnie.

Według radnego, rok 2015 był najgorszym - jeśli chodzi o wyniki finansowe - w służbie zdrowia od początku istnienia województwa podkarpackiego, a 2016 będzie jeszcze gorszy.

- Nakłady na służbę zdrowia są sladowe – ocenia Sławomir Miklicz. - Dla mnie to najważniejszy temat w województwie. Zarząd nie pokrywał strat, bo mówił, że czeka na programy naprawcze. Były złożone przez dyrektorów, w październiku już miały przynosić efekty. Teraz jest wniosek to 300 tys na program naprawczy. Moim zdaniem tylko by komuś dać zarobić.

Sławomir Miklicz skrytykował też postawę przewodniczącego sejmiku, który „powinien być przewodniczącym wszystkich radnych”.

- A radni chodzą na smyczy marszałka Ortyla – podsumował. - I to na krótkiej.

W konferencji brał udział także Krzysztof Kłak, przewodniczący PO w województwie podkarpackim.

Jego zdaniem, to co mówili radni, dobrze komponuje się z tym, co dzieje się w kraju.

- Sejmik stał się małą kopią parlamentu polskiego i kopią rządu Beaty Szydło – skomentował Krzysztof Kłak. Zamykanie ust opozycji, utrudnianie, defensywny budżet . To groźna kopia, która oby nie przełożyła się na następne sejmiki.