Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Paliwa jednak drożeją. Ceny z 25 listopada 2016

Opublikowano: 2016-11-27 22:03:00, przez: admin, w kategorii: Biznes

Komunikat cenowy Polskiej Izby Paliw Płynnych, Warszawa, 25 listopada 2016 r.

Fot. Pixabay/CC0

Fot. Pixabay/CC0

 

Średnie detaliczne ceny paliw 25 listopada 2016 r. ukształtowały się na poziomie: 4,40 zł/l olej napędowy; 4,54 zł/l benzyna 95-oktanowa (Pb98 4,88 zł/l) i 2,22 zł/l autogaz*

W końcówce 47. tygodnia 2016 r. na polskich stacjach olej napędowy drożeje 9 gr/l, benzyna 8 gr/l, a autogaz 7 gr/l (wobec notowania z 18 listopada)*.

 

Paliwo kierowców indywidualnych (benzyna) jest więc dziś o 15 gr/l droższe niż rok temu, ON (tzw. diesel - paliwo transportu publicznego oraz ciężarowego) o 10 gr/l, a autogaz (LPG – paliwo alternatywne do benzyny i oleju napędowego) o 9 gr/l.

 

W końcówce 47. tygodnia 2016 r. na polskich stacjach olej napędowy drożeje 9 gr/l, benzyna 8 gr/l, a autogaz 7 gr/l (wobec notowania z 18 listopada)*.

 

Zmiany na światowych rynkach surowcowo-walutowych, a zarazem zmiany w hurcie paliwowym polskich rafinerii w najbliższym czasie mogą przełożyć się na korektę tych wzrostów. O wszystkim zadecyduje dzisiejsze zamknięcie giełdy w Londynie (tzw. ceny ARA) oraz w konsekwencji tego zmiany cenników hurtowych rafinerii płockiej PKN Orlen i gdańskiej Grupy Lotos.

 

Najtańszy olej napędowy mają stacje w woj. śląskim: 4,34 zł/l (+5 gr/l od 18 listopada); najdroższy zaś zachodniopomorskie: 4,47 zł/l (+9 gr/l przez ostatnie 7 dni). Największe zmiany to lubuskie: +10 gr/l przy średniej 4,46 zł/l.

 

Stacje śląskie mają też najtańszą benzynę: średnia 4,45 zł/l (+7 gr/l); a zachodniopomorskie najdroższą: 4,64 zł/l (+8 gr/l – to zarazem największe zmiany tego notowania).

 

Najtańszy autogaz mają w tym tygodniu stacje w woj. lubelskim: 2,19 zł/l (+9 gr/l); a najdroższy tradycyjnie zachodniopomorskie: 2,27 zł/l (bez zmian przez ostatnie 7 dni). Największe zmiany tego notowania to pomorskie: +12 gr/l, przy średniej 2,23 zł/l.

 

W hurcie paliwowym dalsze podwyżki

 

W polskim hurcie paliwowym przez ostatni tydzień benzyna i olej napędowy zdrożały średnio 105 zł/m3. Rafinerie kontynuują serię podwyżek: benzyna notuje średnio +22 zł/m3 ON +8 zł/m3. Największe podwyżki wprowadziła Grupa Lotos: benzyna z gdańskiej rafinerii notuje dziś +23 zł/m3, a olej napędowy +9 zł/m3. Jednocześnie ponownie, po wczorajszym wyrównaniu, zróżnicowaniu uległy ceny paliwa do silników wysokoprężnych i o zapłonie iskrowym.

 

Sezonowo (w związku z innym składem mieszanki propan-butan w okresie niskich temperatur) rosną ceny hurtowe LPG: w tym tygodniu od 2 do 4 gr/l netto; w skali miesiąca od 25 do 30 gr/l netto.

 

W porównaniu z 12 lutego, czyli tegorocznym „dołkiem cenowym”, kiedy mieliśmy na stacjach najtaniej, Pb95 w hurcie jest droższa 18%, a olej napędowy ponad 23% (olej napędowy do celów grzewczych [ONG] notuje w tym czasie +41%!).

 

W praktyce oznacza to, że dziś operator stacji paliw, kupując w polskich rafineriach benzynę płaci ok. 66 gr/l brutto więcej, a olej napędowy ok. 82 gr/l brutto więcej.

 

W wyniku intensywnych wahań hurtu polskich rafinerii (zmiany praktycznie codziennie, czasem również w niedzielę czy jak ostatnio - święta), motywowanych zmianami rynków światowych (tzw. ceny ARA), średnia marża detaliczna stacji ukształtowała się w okresie 01.01-23.11 2016 r. na poziomie 1,98% ceny litra paliwa.

 

Skąd te wzrosty?

 

Coraz bardziej uwidacznia się negatywna strona spekulacji na rynku paliw gotowych. Zmiany na polskim rynku paliwowym są odbiciem wydarzeń światowych, a tam zaś – mimo wciąż istotnej nadpodaży ropy naftowej i jej przetworów – w skali roku utrzymują się silne wahania.

 

Wg agencji Bloomberg benzyna na giełdzie w Londynie (tzw. rynek ARA) między 14 a 23 listopada zdrożała ponad 11%, a olej napędowy prawie 12%. Ropa Brent zanotowała w tym czasie +10,17%, a w tabelach Narodowego Banku Polskiego złotówka do dolara straciła 1,92%. Dziś mamy już jednak korektę, na giełdzie w Londynie benzyna tanieje 0,44%, a olej napędowy 3,05%.

 

Jeżeli weźmie się pod uwagę, że najwięksi producenci ropy inwestują we własne moce przetwórcze (patrz: dane FuelsEurope), zarabiając w okresie wysokich cen tego surowca, a jego przetworów [zwłaszcza oleju napędowego] w okresie dekoniunktury, z dość dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że obszar ich dyktatu cenowego przesunął się z rynku surowcowo-walutowego w obszar giełdowych notowań paliw gotowych (patrz: ARA).

 


 

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij