Ceny paliw na stacjach - 18 listopada 2016 r.
Komunikat cenowy Polskiej Izby Paliw Płynnych.
Fot. Pixabay/CC0
W 46. tygodniu 2016 r. na polskich stacjach benzyna i olej napędowy tanieją 5 gr/l, a autogazu drożeje 17 gr/l (wobec notowania z 9 listopada)*. Średnie detaliczne ceny paliw 18 listopada 2016 r. ukształtowały się na poziomie: 4,31 zł/l ON; 4,46 zł/l Pb95 (Pb98 4,81 zł/l) i 2,15 zł/l autogaz*.
Paliwo kierowców indywidualnych (benzyna) jest więc dziś jedynie o 3 gr/l droższe niż rok temu, ON (tzw. diesel - paliwo transportu publicznego oraz ciężarowego) tańszy o 3 gr/l, a autogaz (LPG – paliwo alternatywne do benzyny i oleju napędowego) droższy o 6 gr/l.
Zmiany na światowych rynkach surowcowo-walutowych mogą przełożyć się na zdecydowaną korektę tego stanu w najbliższym czasie. O wszystkim zadecyduje dzisiejsze zamknięcie giełdy w Londynie (tzw. ceny ARA) oraz w konsekwencji tego zmiany cenników hurtowych rafinerii płockiej PKN Orlen i gdańskiej Grupy LOTOS, jakie nasze rafinerie wprowadzą jutro - w sobotę, 19 listopada (w soboty zachodzą największe zmiany w hurcie paliwowym).
Najtańszy olej napędowy w tym tygodniu sprzedawały stacje w woj. dolnośląskim: 4,26 zł/l (-8 gr/l od 9 listopada); najdroższy zaś zachodniopomorskie: 4,37 zł/l (-5 gr/l przez ostatnie 7 dni). Największe zmiany to małopolskie: -11 gr/l przy średniej 4,27 zł/l.
Stacje dolnośląskie mają też najtańszą benzynę: średnia 4,35 zł/l (-10 gr/l – to zarazem największe zmiany tego notowania); a zachodniopomorskie najdroższą: 4,57 zł/l (-5 gr/l).
Województwo lubelskie to najtańszy autogaz: 2,10 zł/l (+6 gr/l). Najdroższy ponownie zachodniopomorskie: 2,27 zł/l (+18 gr/l). Największe zmiany tego notowania to opolskie: +24 gr/l, przy średniej 2,22 zł/l.
Dziś w polskim hurcie paliwowym benzyna drożeje średnio 22 zł/m3, a olej napędowy 33 zł/m3. Największe podwyżki wprowadziła Grupa Lotos: benzyna z gdańskiej rafinerii notuje dziś +36 zł/m3, a olej napędowy +34 zł/m3. Sezonowo (w związku z innym składem mieszanki propan-butan w okresie niskich temperatur) rosną ceny hurtowe LPG: w tym tygodniu od 5 do 9 gr/l netto; w skali miesiąca od 22 do 30 gr/l netto.
W porównaniu z 12 lutego, czyli tegorocznym „dołkiem cenowym”, kiedy mieliśmy na stacjach najtaniej, Pb95 w hurcie jest jednak nadal droższa ponad 14%, a olej napędowy ponad 19% (olej napędowy do celów grzewczych [ONG] notuje w tym czasie +30%!).
W praktyce oznacza to, że dziś operator stacji paliw, kupując w polskich rafineriach benzynę płaci ok. 53 gr/l brutto więcej, a olej napędowy ok. 69 gr/l brutto więcej.
W wyniku intensywnych wahań hurtu polskich rafinerii (zmiany praktycznie codziennie, czasem również w niedzielę czy jak ostatnio - święta), motywowanych zmianami rynków światowych (tzw. ceny ARA), średnia marża detaliczna stacji ukształtowała się w okresie 01.01-18.11 2016 r. na poziomie 1,8% ceny litra paliwa.
Silne wzrosty na polskim rynku paliwowym są odbiciem wydarzeń światowych, a tam zaś – mimo wciąż istotnej nadpodaży ropy naftowej i jej przetworów – w skali roku utrzymują się silne wahania.
Wg agencji Bloomberg benzyna na giełdzie w Londynie od poniedziałku do środy notowała +5,4%, a olej napędowy +5,48. Dziś mamy już jednak korektę tych wzrostów, na giełdzie w Londynie benzyna tanieje 0,3%, a olej napędowy 1,35%. Ropa tanieje 2,47%. Sytuację zakupową polskich rafinerii pogarsza jednak osłabiająca się złotówka: 14 listopada „pękła” bariera 4 zł/USD, przez ostatnie 7 dni dolar zdrożał 7,8%, co daje ok. wzrost teoretycznych kosztów zakupu ropy Brent na poziomie 13 gr/l.
Co jest powodem tych wzrostów?
W sytuacji stosunkowo niskich cen ropy najwięksi jej producenci (Arabia Saudyjska, Rosja, USA) bardzo mocno inwestują nie tyle w wydobycie (ang. upstream), co we własne moce przetwórcze (ang. downstream, patrz: dane FuelsEurope), zarabiając w okresie wysokich cen tego surowca, a jego przetworów [zwłaszcza oleju napędowego] w okresie dekoniunktury. Tym samym obszar ich dyktatu cenowego przesunął się z rynku surowcowo-walutowego w obszar giełdowych notowań paliw gotowych.