Ceny paliw 26 października 2016 r
Komunikat cenowy Polskiej Izby Paliw Płynnych.
Fot. PixabayCC0
Średnie detaliczne ceny paliw 26 października 2016 r. ukształtowały się na poziomie: 4,43 zł/l olej napędowy; 4,57 zł/l benzyna 95-oktanowa (Pb98 +34 gr/l) i 1,98 zł/l autogaz.
Zmiany na światowych rynkach surowcowo-walutowych dają jednak nadzieję spadków na przyszły tydzień.
W polskim hurcie paliwowym znajdujemy dziś odbicie bardzo niestabilnej sytuacji na światowych rynkach paliwowych. Po tym, jak w ostatnim tygodniu benzyna zdrożała 34, a olej napędowy 40 zł/m3, w wyniku czego w czwartek 20 października ON po raz pierwszy w tym roku stał się w hurcie droższy od benzyny, dziś polskie rafinerie obniżają cenę benzyny średnio o 5 zł/m3, a oleju napędowego o 8 zł/m3 (netto w temp.ref.15°C). W ciągu ostatnich 30 dni Pb95 zdrożała jednak średnio o 128 zł/m3 [Pb98 o 140 zł/m3], a ON o 149 zł/m3. W porównaniu z 12 lutego, czyli tegorocznym „dołkiem cenowym”, kiedy mieliśmy na stacjach najtaniej, oba paliwa podstawowe w hurcie są dziś droższe odpowiednio: 18 i 23% (olej napędowy do celów grzewczych [ONG] +30%!).
W przeliczeniu na liczby bezwzględne oznacza to, że dziś benzyna i olej napędowy kupowane w polskich rafineriach przez operatorów stacji paliw do odsprzedaży detalicznej kierowcom są droższe ok. 70 gr/l brutto.
W wyniku intensywnych wahań hurtu polskich rafinerii (zmiany praktycznie codziennie, nierzadko również w niedzielę), motywowanych zmianami rynków światowych (tzw. ceny ARA), średnia marża detaliczna stacji ukształtowała się w okresie 01.01-26.10 2016 r. poniżej 1,8% ceny litra paliwa.
Silne wzrosty na polskim rynku paliwowym są odbiciem wydarzeń światowych, a tam zaś – mimo wciąż istotnej nadpodaży ropy naftowej i jej przetworów – utrzymuje się trend wzrostowy. Wprawdzie wg agencji Bloomberg dziś benzyna na zamknięciu giełdy w Londynie notowała -3,5%, a olej napędowy -6%, nie niweluje to jednak ostatnich wzrostów. W okresie 07.09-19.10.2016 benzyna odnotowała bowiem wzrost prawie 12-proc. Olej napędowy w tym czasie drożał ponad 13%. Jak z kolei podaje Polska Agencja Prasowa, przez ostatni rok na rynku ARA benzyna zdrożała 39,6%; a olej napędowy 6,3%. Najmniejszy wzrost zanotowało paliwo lotnicze (JET - tankowany przez duże samoloty, w przeciwieństwie do benzyny AVGAZ do awionetek) - tylko 4,50%.
Na polskich stacjach w połowie 43. tygodnia 2016 r. w porównaniu z notowaniem z 19 października ON jest droższy 4 gr/l, Pb95 3 gr/l, a autogaz 1 gr/l*. Zmiany na światowych rynkach surowcowo-walutowych, a zarazem zmiany w hurcie paliwowym polskich rafinerii dają jednak asumpt do przewidywań na przyszły tydzień spadków cen na polskich stacjach. O wszystkim zadecyduje giełda w Londynie (tzw. ceny ARA) oraz w konsekwencji tego zmiany cenników hurtowych, jakie wprowadzą rafinerie płocka PKN Orlen i gdańska Grupy LOTOS.
Średnie detaliczne ceny paliw 26 października 2016 r. ukształtowały się na poziomie: 4,43 zł/l olej napędowy; 4,57 zł/l benzyna 95-oktanowa (Pb98 +34 gr/l) i 1,98 zł/l autogaz*. Paliwo kierowców indywidualnych (benzyna) jest więc dziś o 17 gr/l droższe niż rok temu, ON (tzw. diesel - paliwo transportu publicznego oraz ciężarowego) o 14 gr/l, a autogaz (LPG – paliwo alternatywne do benzyny i gazu) notuje +5 gr/l.
Najtańszy olej napędowy mają stacje w woj. śląskim: 4,37 zł/l (+5 gr/l od 19 października), najdroższy zaś zachodniopomorskie: 4,48 zł/l (+3 gr/l przez ostatnich 7 dni). Największe zmiany tego notowania to mazowieckie: +6 gr/l przy średniej 4,44 zł/l.
Stacje śląskie mają też najtańszą benzynę: średnia 4,50 zł/l (+1 gr/l); a zachodniopomorskie najdroższą: 4,66 zł/l (+1 gr/l przez ostatnie 7 dni). Największe zmiany tego notowania to mazowieckie: +5 gr/l przy średniej 4,53 zł/l.
Województwo podkarpackie to od pewnego czasu najtańszy autogaz: 1,92 zł/l (+4 gr/l przez ostatnie 7 dni – to zarazem największe zmiany tego notowania). Najdroższy ponownie zachodniopomorskie: 2,07 zł/l (+1 gr/l).
Skąd te wzrosty?
Coraz bardziej uwidacznia się negatywna strona spekulacji na rynku paliw gotowych. Jeżeli weźmie się pod uwagę, że najwięksi producenci ropy inwestują we własne moce przetwórcze, zarabiając w okresie wysokich cen tego surowca, a jego przetworów [zwłaszcza oleju napędowego] w okresie dekoniunktury, z dość dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że obszar ich dyktatu cenowego przesunął się z rynku surowcowo-walutowego w obszar giełdowych notowań paliw gotowych (patrz np. ARA).
Przykładem, że ceny paliw gotowych stwarzają dziś większe pole do spekulacji są działania Rosji, która wykorzystuje rurociągi "Drużba" [bo TAK brzmi oryginalna nazwa tej instalacji] czy ESPO do eksportu ropy, ale już terminale bałtyckie [jak Ust-Ługa] przede wszystkim do eksportu oleju napędowego i benzyn.
W tej sytuacji ważne jest inwestowanie w krajowe źródła energii – także te alternatywne; i jej logistykę.