Olga Boznańska w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie
RZESZÓW. Nie wszyscy wiedzą, że rzeszowskich zbiorach jest pięć obrazów słynnej polskiej malarki.
Narodowy Bank Polski wyemitował monetę kolekcjonerską o nominalne 20 zł. Widnieje na niej polska malarka Olga Boznańska. Dziś (wtorek, 20 września 2016) w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie nie tylko zaprezentowano monetę, ale pokazano także pięć obrazów słynnej malarki, pozostających w zbiorach rzeszowskiej placówki. Pięć dzieł – dwa portrety, dwa pejzaże i martwa natura.
- Boznańska była światową artystką. Na polu sztuki w Polsce nie ma i chyba szybko nie będzie kobiety równej jej w artyzmie – mówił podczas prezentacji .Maria Stopyra, kustosz z rzeszowskiego Muzeum
Urodzona w Krakowie, nauki pobierała w Monachium. Potem do Paryża, gdzie dominowali już w sztuce impresjoniści. Ale uważała, że musi stworzyć swoj własny styl. Pytana, odpowiadała, „Ja i impresjonizm?”. Rzeczywiście, tworzyć w pracowni, nie w plenerze, jak impresjoniści. Najpierw malowała portrety, a potem wnętrza. Namalowała też stosunkowo wiele autoportretów. Tworzyła znakomite martwe natury. Lubiła malować dzieci.
Przykładem tego jest „Portret ucznia” z rzeszowskiego muzeum. Obraz ma srebrzysto-błękitne tło, a postać jest lekko przesunięte mgłą.
- Olga Boznańska obywała się bez konturów - tłumaczyła Maria Stopyra. - Kolorystyka obrazu jest wąska, ożywiona niewielkimi akcentami barwnymi: oczy usta. Reszta sylwetki jest jakby niedokończona, nieprecyzyjna.
Inny portret przedstawia dr Antoniego Kurpiela. Artystka użyła stonowanej gamy obrazów, dużo granatów, szarości, widać prześwity podobrazia.