Solidarność broni Karty Nauczyciela
RZESZÓW. Stanowisko Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Oświaty i Wychowania w Rzeszowie przyjęte w dniu 14 grudnia 2011r. ws. ataków na Kartę Nauczyciela.
Komisja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” Oświaty i Wychowania w Rzeszowie protestuje przeciw stałym atakom na Kartę Nauczyciela, stałemu umniejszaniu jej znaczenia i traktowaniu jej "jako tworu stanu wojennego, który musi zniknąć".
Związek przypomina, iż Karta Nauczyciela (pod inną nazwą) została wynegocjowana w latach 1980-1981 przez NSZZ "Solidarność" w trudnych rozmowach z rządem PRL i Komitetem Centralnym PZPR.
W tym czasie wynagrodzenia pracowników składały się również z dodatków w naturze: węgla opałowego, mydła, herbaty, cukru, ubrań roboczych i dodatków na mieszkanie czy dodatku wiejskiego wprowadzonego zamiast należnych nauczycielom wówczas, a nie realizowanym przez państwo, prawa do mieszkań służbowych, należy więc je traktować jako część wynagrodzeń i likwidację ich poprzedzić stosownymi negocjacjami między rządem, a związkami zawodowymi. Likwidacja nie może oznaczać umniejszenia wynagrodzenia za pracę lub proste pozbawienie nauczycieli praw nabytych.
Zdaniem „Solidarności” likwidacja większości uprawnień ustawowych bądź przekazanie tych uprawnień do swobodnych decyzji np. władz samorządowych jest nie tylko łamaniem konstytucji przez zrzucenie na barki samorządów konstytucyjnych uprawnień państwa, ale również nierównym traktowaniem obywateli wobec dostępu dzieci i młodzieży do edukacji, czyli znów łamaniem konstytucji. Samorządy bowiem różnią się budżetem i tak też zróżnicowany będzie dostęp do edukacji.
Przekazywanie prowadzenia szkół - na razie mniejszych - przez samorządy podmiotom gospodarczym, fundacjom, osobom fizycznym i zróżnicowane warunki pracy i płacy stwarzane nauczycielom przez decyzje samorządów - to wprowadzenie edukacji do sfery usług, a nie obowiązków państwa.
Państwo umniejsza zadania kuratoriów - a w przyszłości planuje ich likwidację na rzecz nowych podmiotów komercyjnych, czyli chce przekazać - wbrew konstytucji i polskiej tradycji oświaty państwowej, jedynej w dziejach Europy KEN - swoje zadania samorządom motywując to "samorządnością". To oszczędzanie na edukacji będzie odbywało się kosztem przyszłych pokoleń Polaków.
- Tak więc likwidację KN napędza chęć likwidacji edukacji państwowej, chęć poszerzenia sfery usług kosztem zadań państwa i chęć likwidacji nauczycieli jako grupy zawodowej(zastępując ich ludźmi doraźnie zatrudnianymi w usługach edukacyjnych – czytamy w stanowisku podpisanym przez Bogusławę Budę, przewodniczącą MK NSZZ „Solidarność” OiW w Rzeszowie. - Nie wyrażamy zgody na traktowanie edukacji jako komercji, uczniów jako sposobu na uzasadnianie dochodu firm z sektora usług edukacyjnych i likwidacji stanu nauczycielskiego. W trzydziestą rocznicę wprowadzenia stanu wojennego protestujemy przeciw likwidacji państwowej edukacji przez rządy niepodległej Rzeczypospolitej. To hańba