Nowe auto w rzeszowskim Ratuszu
RZESZÓW. To ford mondeo. Tak jak cała flota Urzędu Miasta w kolorze czarnym.
O tym, że Urząd Miasta chce zakupić nowy samochód, pisaliśmy pod koniec ubiegłego roku. Zakup miał być nie rozbudową floty urzędu a podmianą wysłużonego już starego forda mondeo na nowe auto. Miał już na liczniku kilkaset przejechanych kilometrów. Jak wówczas mówił Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta, za chwilę koszty jego przeglądów i napraw, przekroczyłyby jego wartość. Po zakupie nowego samochodu, stary ma pójś pod młotek.
Ford mondeo kosztował 113 tys. zł. Tak jak wszystkie pozostałe samochody, ma służyć urzędnikom do wyjazdów na delegacje. A ci jeżdżą sporo, m.in. do ministerstw w Warszawie.
Na zakup dwóch nowych samochodów zgodzili się rzeszowscy radni jeszcze w 2014 r. Tadeusz Ferenc długo się przed tym wzbraniał, ale w końcu zdecydował, że jest to po prostu konieczne.
W tej chwili Urząd Miasta dysponuje jeszcze dwoma autami KIA - Carnival i Cee'd - i seatem alhambrą.