Palikot w mediach
Janusz Palikot, który wprowadził nowe ugrupowanie do Sejmu, w październiku występował w mediach częściej od Donalda Tuska - wynika z badania "Scena Polityczna" przeprowadzonego przez "Press-Service Monitoring Mediów".
Fragment materiału wyborczego
Ekwiwalent reklamowy to jeden z mierników oceny skuteczności działań PR. Wycena tekstów dotyczących Tuska oscylowała wokół 102 mln zł, natomiast Kaczyńskiego - 80 mln złotych. Właśnie tyle należałoby zapłacić za powierzchnię reklamową w gazetach równą tej zajmowanej przez treści dotyczące poszczególnych polityków. Choć kampania Ruchu Palikota kosztowała najmniej ze wszystkich partii parlamentarnych i szacowana jest na 1-2 mln zł, to wartość artykułów, w jakich pojawiło się nazwisko jego lidera, przekroczyła 113 mln zł.
Badanie “Press-Service Monitoring Mediów” objęło 1100 tytułów prasy ogólnopolskiej i regionalnej. W mediach drukowanych znalazło się aż 4,7 tys. publikacji dotyczących Palikota. To znacznie więcej aniżeli tych o Tusku (3,5 tys.) czy Jarosławie Kaczyńskim (2,5 tys.). Czy to właśnie tajemnica sukcesu nowej partii?
- Częste występowanie w środkach masowego przekazu i samo komunikowanie swoich zamiarów sprzyja skuteczności kampanii - komentuje Marlena Sosnowska, rzecznik prasowy “Press-Service Monitoring Mediów”. - Przy kampaniach adresowanych do szerokiego odbiorcy liczy się właśnie jasny, powtarzalny i wyróżniający się przekaz.
Nie ulega wątpliwości, że kampania Ruchu Palikota była w większym stopniu nastawiona na występowanie w mediach niż na drogie spoty i billboardy. Odważne i kontrowersyjne wypowiedzi Palikota spotkały się z bardzo dużym zainteresowaniem dziennikarzy, co przełożyło się na sukces partii.
Ruch Palikota okazał się mniej medialny od jego lidera, co nie zdarza się w przypadku innych ugrupowań. W miesiącu wyborczym najczęściej w prasie występował PiS (6,8 tys.), który zaledwie o kilkadziesiąt publikacji wyprzedził PO (6,7 tys.). O Ruchu Palikota ukazało się ponad dwukrotnie mniej tekstów (3,3 tys.). Jednocześnie więcej odnotowały SLD (4,8 tys.) i PSL (3,7 tys.).
W ocenie obecności medialnej istotne są konotacje związane z danym politykiem. “Press-Service Monitoring Mediów” przeprowadził analizę wydźwięku tekstów z najważniejszych dzienników ogólnopolskich (“Dziennik Gazeta Prawna”, “Fakt”, “Gazeta Polska Codziennie”, “Gazeta Wyborcza”, “Metro”, “Nasz Dziennik”, “Polska the Times”, “Rzeczpospolita”, “Super Express”). Politykiem, na temat którego ukazało się proporcjonalnie najwięcej niekorzystnych tekstów był w październiku Grzegorz Napieralski. Na lidera SLD runęła lawina krytyki po słabym wyniku wyborczym partii. Aż 53 proc. artykułów w negatywny sposób oddziaływało na jego wizerunek. Drugie miejsce w tej klasyfikacji zajął Janusz Palikota (42 proc.), a trzecie Donald Tusk (38 proc.).
Pełen raport:
Liczba przekazów medialnych, w których wystąpili liderzy partii politycznych w październiku 2011 r.
Opr. kar