Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Oświadczenie Tomasza Kloca w sprawie udziału w projekcie Plan dla Rzeszowa

Opublikowano: 2015-10-16 12:17:36, przez: admin, w kategorii: Polityka

RZESZÓW.

Tomasz Kloc. Fot. Archiwum

Tomasz Kloc. Fot. Archiwum

 

Jak dowiedziałem się z mediów, zostałem zawieszony w prawach członka partii Polska Razem. Dziwna to forma przekazywania takich decyzji w czasach, gdy szybka komunikacja może odbywać się drogą mailową lub telefonicznie. Jarosław Gowin kilka miesięcy temu dał nam swobodę wyboru w popieraniu kandydatów na szczeblu lokalnym. Wybory na prezydenta to przecież szczebel lokalny, zaś zarząd PRZP wystawił świadectwo słabości charakteru wobec PIS i  nie rokuje to najlepiej na przyszłość. Jesteśmy najliczniejszym zespołem w całej formacji podkarpackiej PRZP związanej ściśle z Rzeszowem i nie chcemy ślepo słuchać rozkazów z Warszawy.

Moja decyzja o poparciu koncepcji „Plan dla Rzeszowa” to wynik rozważenia, który z możliwych wariantów personalnych jest najlepszy dla miasta. Kto z możliwych kandydatów będzie najlepszym prezydentem miasta? Jednoznacznie wychodzi, iż Zdzisław Gawlik. Nie ma to żadnego związku z powiązaniami partyjnymi, a jedynie z oceną kandydatów.

To, iż ta ocena jest taka, a nie inna, jest wynikiem długotrwałej, nieakceptowalnej polityki personalnej PiS. Nie chodzi tu o samo miasto Rzeszów. Przy układaniu list do obecnych wyborów parlamentarnych wycięty został Władysław Ortyl. Stało się tak, bo zagrożona czuła się pani Hrynkiewicz, spadochroniarz w naszym regionie. Zresztą PiS od swego powstania obsadza Podkarpacie spadochroniarzami, począwszy od Marka Jurka, przez Tomasza Porębę, skończywszy obecnie na Józefie Hrynkiewicz. W mieście Rzeszowie od kilkunastu lat wystawiani są słabi kandydaci, co jest jedynym powodem, dla którego w sposób niezakłócony może rządzić Tadeusz Ferenc. Jak wielka musi być nieudolność polityczna, skoro w sercu prawicowego Podkarpacia przez tyle lat rządzi polityk SLD?

Oprócz Władysława Ortyla przy układaniu list wyborczych zostali wycięci również kandydaci Polski Razem: Kazimierz Jaworski i Paweł Kowal. Senatora Jaworskiego usunięto po to, by Tadeusz Ferenc z łatwością wygrał wybory senatorskie, a wówczas, jak wyobraża sobie PiS, fotel prezydenta Rzeszowa przypadnie działaczom PiS. Uważam że lepszy jest Zdzisław Gawlik, osoba posiadająca bardzo wysokie kwalifikacje merytoryczne w dziedzinie prawa, człowiek doświadczony w kierowaniu dużymi strukturami, posiadający znajomość działania mechanizmów państwowych w Warszawie.

Właśnie po to, by przeciąć te makiaweliczne plany części PiS, powstał „Plan dla Rzeszowa”. Jestem przekonany, że podjęcie takiej inicjatywy było obowiązkiem zwłaszcza tych wszystkich, którzy świadomi są, jakie byłyby skutki ziszczenia się zamiarów grupki politykierów z PiS. Apeluję do wszystkich ludzi prawicy, również tych z PiS, by poparli w tej sytuacji koncepcję „Planu dla Rzeszowa”. W życiu publicznym jesteśmy zobowiązani popierać najlepsze z możliwych rozwiązań. Rozważcie na spokojnie, czy z możliwych obecnie kandydatów na prezydenta miasta najlepszym nie jest właśnie Zdzisław Gawlik. Przecież to ludzie z PiS wymyślili koncepcję wyeliminowania Kazimierza Jaworskiego, by Tadeusz Ferenc został senatorem. Zgodnie z wolą PiS, głosujemy więc na Ferenca do Senatu. A potem na Gawlika w wyborach  nowego prezydenta Rzeszowa, bo będzie z pewnością lepszym prezydentem, niż Cypryś, Buczak czy Szumny.
 

Tomasz Kloc

 

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij