Dudapomoc będzie kontynuowana w Kancelarii Prezydenta
RZESZÓW.
Andrzej Duda na mieleckim lotnisku. Fot. pis.org.pl
Przebywający dziś na Podkarpaciu poseł do Parlamentu Europejskiego Janusz Wojciechowski poinformował, że akcja pomocy prawnej „Dudapomoc”
- Pomysł spotkał się z ogromnym zainteresowaniem – mówił Janusz Wojciechowski. - W większości przypadków ci ludzie od lat dobijają się o pomoc i sprawiedliwość. Pomoc nie została zaniechana ani na chwilę po zakończeniu kampanii wyborczej. Będzie to jedno z biur Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy jako Prezydenckie Biuro Interwencyjnych Porad Prawnych.
Będzie mieścić się w Pałacu Prezydenckim. W tej chwili w Kancelarii jest Biuro Listów, które – jak wynika ze słów Janusza Wojciechowskiego – powinno inaczej funkcjonować. W dalszych planach jest brane pod uwagę biura regionalne, dyżury np. przy okazji wyjazdów prezydenta.
- To będą internwncje nie porady prawne – mówi poseł Wojciechowski. -
Działania biur porównał do hospicjum albo prosektorium sprawiedliwości.
Do tej pory do biur zgłosiło się 3700 osób. Ponad 1200 spraw skierowanych zostało do interwencji. Pomocą zajmowali się nie tylko prawnicy ale też i inne specjaliści.
Niektóre sprawy miały charakter zbiorowy, np. dotyczyły kilku osób. A czasem trzeba było tylko udzielić informacji prawnych, pokierować do odpowiednich instytucji.
- Są też takie, w których trzeba będzie interwencji prezydenta, np. ułaskawienia – dodał europoseł. - Przy tej okazji wyłania się obraz państwa, jak funkcjonują lub raczej nie funkcjonują instytucje państwowe.
Według posła jest kilkanaście poważnych spraw dotyczących odbierania dziecka. Jako przykład podał przypadek rodzina Bałutów z Niska. Jego zdaniem sąd skompromitował się odebraniem Bałutom trojga dzieci i skierowaniem ich do domu dziecka.