Traditional & Wild: Zachować tradycję i zapewnić zarobek

Fot. traditionalandwild.eu

Prowadzony w Polsce, Czechach, Słowenii i na Węgrzech projekt ma kilka aspektów – każdy na swój sposób ważny. Pierwszy to przywrócenie tradycji zbierania, suszenia i sprzedaży dziko występujących roślin w wybranych rejonach Europy Środkowej m.in. na Podkarpaciu (a także w wybranych regionach Czech, Węgier i Słowenii). Podtrzymanie i wzmocnienie zbieractwa dziko występujących roślin ma odbywać się w ekonomicznie najmniej rozwiniętych obszarach, które posiadają tradycje związane z tą tematyką, a zielarstwo obecne jest w kulturze. A kolejnym aspektem projektu jest umożliwienie takim grupom społecznym jak kobiety, ludzie starsi czy mniejszości narodowe, poprawy warunków życia poprzez wskazanie dodatkowego źródła dochodów, jakim jest właśnie zbieranie i sprzedaż dziko występujących roślin.

- Już mamy kontakty z firmami, które zajmują się skupem takich roślin – mówi Małgorzata Draganik ze Stowarzyszenia Pro Carpathia, które jest polskim partnerem w międzynarodowym projekcie..

Chodzi o to, żeby ci ludzie, którzy często nie mają dużych szans na znalezienie pracy, mieli dorywcze zajęcie, z którego uzyskane środki pomogą im w utrzymaniu siebie i rodziny.

- W ten sposób mogą także dorabiać emeryci. Przeprowadzane badania potwierdzają, że jest spore zapotrzebowanie właśnie na produkty pochodzenia roślinnego - dodaje Agnieszka Pieniążek, członek Komitetu Sterującego projektu z ramienia Stowarzyszenia Pro Carpathia.

W ramach projektu będą przeprowadzane szkolenia i warsztaty, w których będą mogli uczestniczyć bezrobotni, ale i nie tylko. Szkolenia dotyczyć będą zasad zbierania i suszenia dziko występujących roślin. Szkolenia rozpoczną się wiosną 2012 roku i odbywać się albo na Płaskowyżu Kolbuszowskim, albo Pogórzu Dynowskim, gdyż te dwa rejony obfitują w tego typu roślinność.

Zielarstwo w drugiej połowie XX wieku zaniknęło, choć jeszcze żyją ludzie, którzy posiadają odpowiednią wiedzę. Poza zachowaniem tradycji, realizatorom projektu chodzi o jej przypomnienie, krzewienie i rozpowszechnianie.

- Chcemy przeprowadzić badania na temat wiedzy zielarskiej wśród mieszkańców Podkarpacia - dodaje Małgorzata Draganik. - Efektem tej pracy będzie „Studium Etnobotaniczne”,

Ma być to publikacja na temat związków pomiędzy roślinami, a kulturą oraz poznanie sposobów, mechanizmów i kulturowego kontekstu używania roślin w celach spożywczych, medycznych, kosmetycznych, tekstylnych, budowlanych czy religijnych.

Kolejna sprawą będzie propagowaniu wiedzy o praktycznym wykorzystaniu i zastosowaniu ziół i roślin dziko rosnących młodym ludziom, uczniom podstawówek czy gimnazjów.

Ponadto w ramach działań zaplanowanych w projekcie zostanie urządzony pokój wystawienniczy dotyczący dziko występujących roślin, a ściślej ujmując ich aspektu religijnego oraz związanego z wierzeniami i tradycjami.

W innych krajach prowadzone będą nieco inne działania – gdzieś powstanie minilaboratorium, a gdzieś indziej – ogród botaniczny.

Liderem projektu jest Uniwersytet Korvina z Budapesztu, a partnerami oprócz Stowarzyszenia Pro Carpathia jest m.in.: WWF World Wide Fund for Nature (oddział Węgry), Institution Fundation BIT Planota (Słowenia), Uniwersytet Rolnictwa i Leśnictwa im. Gregora Mendla w Brnie (Czechy) oraz Regionalna Izba Rolnicza Południowej Morawy Region Brno (Czechy).

Realizacja projektu zakończy się w kwietniu 2014 roku. Jego całkowita wartość to blisko 1,2 mln euro. W Polsce wydanych zostanie 176 tys. euro. Pro Carpathia nawiązała już współpracę z naukowcami z Uniwersytetu Rzeszowskiego (m.in. z prof. Czesławą Trąbą).

Projekt współfinansowany ze środków unijnego Programu Operacyjnego Europy Środkowej na lata 2007-2013, (priorytet 4 – wzmacnianie konkurencyjności i atrakcyjności miast i regionów, Działanie 4.3 Kapitalizacja kulturalnych zasobów na rzecz wzrostu atrakcyjności miast i regionów.

ac