Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Kto na Podkarpaciu idzie z Kukizem?

Opublikowano: 2015-06-02 21:14:43, przez: admin, w kategorii: Polityka

PODKARPACKIE, RZESZÓW. W poniedziałek w jednej z rzeszowskich restauracji odbyło się spotkanie osób popierających Pawła Kukiza.

Paweł Kukiz. Fot. Facebook

Paweł Kukiz. Fot. Facebook

 

Udział wzięło ponad 70 osób. Dominowali 20- i 30-latkowie, choć widoczni byli i ludzie starsi. Byli drobni przedsiębiorcy, urzędnicy, pracownicy różnych firm. Niektórzy są obecni w życiu publicznym i społecznym (np. przedstawili się radny powiatu łańcuckiego Paweł Skoczowski i radny powiatu krośnieńskiego Andrzej Guzik) był też zaangażowany w kampanię #podpiszbronek Ireneusz Dzieszko.

 

Najpierw referendum

Wielu uczestników zastrzegało, że chce się tylko przyjrzeć i posłuchać. Inni byli zdecydowani działać w kampanii referendalnej oraz w kampanii wyborczej do sejmu.

Wojciech Bakun przypominał, w tej chwili najważniejszą sprawą jest kampania przed referendum, które ma odbyć się 6 września 2015 roku. Głosujący mają się wtedy wypowiedzieć czy są za jednomandatowymi okręgami wyborczymi, czy chcą zamian w sposobie finansowanie partii politycznych oraz czy popierają rozstrzyganie wątpliwości skarbowych na korzyść podatnika.

Ireneusz Dzieszko przypomniał, kto zgodnie w prawem, może wytypować swoich ludzi do obwodowych komisji referendalnych - mogą być to przedstawiciele partii, które w w wyborach z 2011 roku przekroczyły próg 3 procent głosów, albo przedstawiciele stowarzyszeń istniejących przynajmniej rok, które w satucie mają działaność objętą referendum. Uczestnicy m.in. Ireneusz Dzieszko, Paweł Skoczowski czy Artur Mryczko, przedstawili kilka pomysłów i doświadczeń dotyczących prowadzenia kampanii i sposobu promocji swoich poglądów (np. gazetka, portal, sposób prowadzenia profili i grup na facebooku).

Wojciech Bakun kilka razy przypomniał, że w tej chwili najważniejsze jest referendum, a nie wybory parlamentarne.

 

Bez koordynatora

W planie poniedziałkowego spotkania było wybranie koordynatora „ruchu referendalnego”. Wojciech Bakun i Patryk Wieczorek opowiadali się za tym, żeby koordynatorem nie powinna być osoba związana do tej pory z partiami politycznymi. To wywołało sprzeciw znacznej części uczestników spotkania. Pojawiły się głosy, że takie postawienie sprawy to tworzenie podziałów.

Większość uczestników albo miała za sobą zaangażowanie partyjne, albo w tej chwili należy do jakiejś partii. Były osoby, które działały i działają w różnych partiach kierowanych przez Janusza Korwin-Mikke (Unia Polityki Realnej, Kongres Nowej Prawicy, KORWiN), zobaczyć można było licznych działaczy Prawa i Sprawiedliwości czy Platformy Obywatelskiej, ale też ugrupowań niedawno wyłonionych jak Ruch Narodowy i Polska Razem.

Ostatecznie uczestnikom nie udało się wybrać koordynatora, chociaż zgłoszone zostały trzy kandydatury. Wybór przełożony został na następne spotkanie, które ma odbyć się w najbliższych dniach.

 

Pełnomocnicy?

W sobotę podczas spotkania Zarządu Regionu Podkarpackiego Platformy Obywatelskiej miały pojawić się informację, że „pełnomocnikami” ruchu Pawła Kukiza na Podkarpaciu mają być Janusz Ramski i Tomasz Kloc. Pierwszy jest szeregowym członkiem Prawa i Sprawiedliwości (był w latach 2002-2006 radnym Ligi Polskich Rodzin), drugi jest w podkarpackich władzach Polski Razem (radny miejski w latach 1998-2002).

- Nikogo nie znam tam i donikąd się nie wybieram – mówi krótko Tomasz Kloc.

Z Januszem Ramskim nie udało się skontaktować.

 

Do tektu otrzymaliśmy wyjaśnienie (sprostowanie) które zamieszczamy poniżej

Chciałbym się odnieść do artykułu, który pojawił się na łamach serwisu gospodarkapodkarpacka.pl, a mianowicie "Kto na podkarapaciu idzie z Kukizem". Byłem osobą współprowadzącą to spotkanie, wielokrotnie zresztą wymienionym z imienia i nazwiska w tym artykule. To co mnie uderzyło to wyjątkowa niekompetencja osoby, która to spotkanie opisywała. Nie do końca jestem pewny, czy przebywaliśmy na tym samym spotkaniu, ale to co wyszło spod palca Pana redaktora w większości mija się z prawdą. Omówię może kilka z nich. 1. Najpierw referendum Panie redaktorze, nie "najpierw", ale "tylko" referendum. Od początku i wielokrotnie zaznaczałem, że spotkanie to jest spotkaniem osób popierających ideę JOW i chcących pomóc przy promowaniu tej idei przed wrześniowym referendum. Nie byliśmy i nie jesteśmy osobami organizującymi spotkania osób które myślą o kampanii wyborczej do Sejmu i tego tematu w trakcie spotkania nie poruszaliśmy. 2. Bez koordynatora Tutaj muszę przyznać, że Pan redaktor "odleciał" już zupełnie. Chciałem zaznaczyć, że w restauracji oprócz napojów, które mogły zaburzać trzeźwy ogląd sytuacji można było również zamówić np. kawę. Następnym razem, kiedy wybierze się Pan na podobne spotkanie z misją napisania "artykułu" polecałbym uważniej doberać menu, bo po tym co przeczytałem muszę stwierdzić, że zdecydowanie coś Panu poszkodziło. W planie spotkania nie było żadnego punktu, który mówił o wybieraniu koordynatora, skąd Pan wziął taki plan spotkania? Wystarczyło się zgłosić do mnie lub kilku innych osób współtworzących spotkanie, a otrzymałby Pan agendę w której o takim punkcie nie ma ani słowa. Dysponujemy nagraniem spotkania, które możemy udostępnić. Proszę mi pokazać w którym momencie Ja (Wojtek Bakun) czy Patryk Wieczorek opowiadaliśmy się za tym, że koordynatorem nie powinna być osoba związana do tej pory z partiami politycznymi? To jest kpina nie dziennikarstwo! 3. Pełnomocnicy Rozumiem, że ta część pisana już podczas innego spotkania, całkowicie bez związku ze spotkaniem poniedziałkowym została "doklejona" na potrzeby pokazania zaangażowania konkretnych nazwisk. Innego wytłumaczenia, dla tego akapitu niestety nie widzę. Reasumując Panie redaktorze, proponowałbym popracować nad słuchaniem ze zrozumieniem i zdecydowaną rozwagę przy doborze menu podczas spotkań, które ma pan ambicję relacjonować. Serdecznie zapraszamy na kolejne spotkania Pozdrawiam Wojciech Bakun 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij