Jaka będzie inflacja na koniec roku
Według opublikowanych w czwartek przez Główny Urząd Statystyczny danych, ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu wzrosły o 3,9% w stosunku do września 2010 roku, a w porównaniu z sierpniem 2011 r. wzrosły o 0,1%.
Już lipcowy raport NBP podniósł prognozę inflacji na 2011 r. do 4% wobec przewidywanych w poprzedniej, marcowej projekcji 3,2%. Zmianę uzasadniono niepewnością prognoz wzrostów gospodarczych dla krajów rozwiniętych, w tym zwłaszcza krajów strefy euro, która może spowodować osłabienie kursu euro.
Jednocześnie rosną ceny surowców energetycznych i rolnych. Według GUS, w okresie od stycznia do maja tego roku ceny żywności wzrosły o 7,2% i wiele wskazuje na to, że wywołana anomaliami pogodowymi w Europie i w Stanach Zjednoczonych tendencja będzie się utrzymywać. Niemniej jednak oczekiwania inflacyjne już w czerwcu wyrażały dominację przekonania, że inflacja zacznie maleć – do poziomu 4,3%. Jeszcze większy od przewidywanego spadek prawdopodobnie wpłynie na ich dalsze obniżenie. W IV kwartale ma też zaznaczyć się spodziewane spowolnienie gospodarcze, wymuszając ograniczenie wzrostu cen.
Zdaniem Pracodawców RP jest możliwe utrzymanie inflacji na poziomie poniżej 4% na koniec bieżącego roku – czytamy w komunikacie wydanym przez tę organizację.
kar