Opodatkowanie „ekonomii współdzielenia” - interpelacja Zbigniewa Chmielowca
Czy ludzie zarabiający dzięki Bla Bla Car, Uber i Airbnb powinni płacić podatki?
Poseł Zbigniew Chmielowiec. Fot. zbigniewchmielowiec.pl
Od kilku dni media donoszą o interpelacji posła Zbigniewa Chmielowca (byłego burmistrza Kolbuszowej) w sprawie opodatkowanie dochodów osób wynajmujących własne mieszkania (pod swoją nieobecność) czy też osoby biorące pasażerów do samochodów.
- Wbrew doniesieniom medialnym moim zamiarem nie jest doprowadzenie do opodatkowania użytkowników aplikacji Bla Bla Car, którzy jadąc co jakiś czas w dalszą trasę szukają współpasażerów udających się w tym samym kierunku, ani osób, które za pośrednictwem Airbnb wynajmują okazjonalnie własne mieszkanie podczas swojej nieobecności – komentuje Zbigniew Chmielowiec na facebooku portalu kolbuszowa24.pl. - W interpelacji do ministra finansów zwróciłem natomiast uwagę na kwestię dostosowania prawa do skali prowadzonej wirtualnie działalności i wielkości uzyskiwanych z niej przychodów. Chodzi o takie nadużycia kiedy np. osoby posiadające kilka nieruchomości wynajmują je przez cały rok turystom lub gdy przedstawiciele handlowi kursujący w trasy służbowymi samochodami zabierają dodatkowo kilku pasażerów (potrafią zarobić w ten sposób od kilku do kilkunastu tysięcy zł miesięcznie) czy jeżdżący na pełen etat kierowcy Ubera. Mam na myśli przypadki, w których prowadzona działalność jest głównym źródłem utrzymania, a nie dorobieniem do domowego budżetu, czy minimalizacją kosztów. Nie ma bowiem powodu, dla którego osoby zarabiające za pośrednictwem nowych technologii miałby być inaczej traktowane niż osoby prowadzące działalność w "tradycyjny" sposób. Przedmiotem interpelacji jest zwrócenie uwagi na zasadność znalezienie granicy między tymi, którzy za pomocą aplikacji zasilają dodatkowo swoje finanse, a tymi którzy prowadzą regularną działalność zarobkową i tym samym stanowią nieuczciwą konkurencję dla firm płacących podatki oraz uiszczających składki ZUS. Zasygnalizowanie potencjału, ale i zagrożeń wynikających z działalności opartej na zasadach sharing economy nie jest niczym nowym. Rząd Wielkiej Brytanii zlecił przygotowanie raportu na ten temat. W jego rekomendacjach autorzy podkreślają konieczność traktowania firm należących do nowego nurtu i firm „tradycyjnych” w sprawiedliwy sposób, zwłaszcza pod kątem regulacji prawnych. Pozwalam sobie przesłać link do interpelacji, którą skierowałem do ministra finansów.
Poniżej treść interpelacji i odpowiedź wiceministra finansów
do ministra finansów
w sprawie ekonomii współdzielenia
Szanowny Panie Ministrze! Ekonomia współdzielenia (sharing economy) to nurt ekonomiczno-społeczny, który zyskuje coraz większą popularność. Za sprawą dostępności do Internetu nastąpił gwałtowny rozwój firm, których działalność polega na wirtualnym łączeniu osób oferujących towary lub usługi z ich odbiorcami. Według ekspertów PwC najprężniej rozwijające się dziedziny rynku ekonomii współdzielenia takie jak: udostępnianie pieniędzy, zasobów ludzkich, noclegów, muzyki i samochodów są globalnie warte 15 miliardów dolarów (2013 rok). Prognozują oni również, że w 2025 roku przychody z tych sektorów mogą wynieść nawet 335 miliardów dolarów.
Ekonomia współdzielenia wyrasta ze szlachetnej idei odchodzenia od konsumpcjonizmu i budowaniu zaufania społecznego. Ma jednak również swoją ciemną stronę. W sytuacji, kiedy firma przestaje być małą wspólnotą użytkowników, a zaczyna osiągać rozmiary i zasięg międzynarodowej korporacji pojawiają się problemy związane z jej funkcjonowaniem na istniejącym już rynku i zastosowaniem w stosunku do niej regulacji prawnych. Można to zjawisko zaobserwować na przykładzie dwóch największych firm działających na zasadach ekonomii współdzielenia: XXX . XXX łączy ludzi posiadających wolny pokój lub mieszkanie z osobami poszukującymi noclegu. Działa w 34 000 miast w 190 krajach. Jej wartość wynosi 13 miliardów dolarów. Tak ekspansywny rozwój budzi obawy branży hotelarskiej w wielu krajach. Przykładowo przedstawiciele Bed and Breakfast Association oceniają, że w Wielkiej Brytanii XXX ma 35 000 ofert miejsc noclegowych w porównaniu z 25 000 ofert B&Bs. XXX w ciągu ostatniego roku wzrosło w Wielkiej Brytanii o 73 proc. Na popularność tej platformy wpływają atrakcyjne ceny noclegów. Utrzymanie tak konkurencyjnej oferty jest możliwe w sytuacji, gdy właściciele nieruchomości nie ponoszą opłat, do jakich zobligowane są przez prawo hotele i pensjonaty.
Niepokój, a często i zbiorowe protesty wywołuje również działalność XXX . Firma ta działa w podobny sposób jak korporacja taksówkarska. Za pomocą aplikacji mobilnej pośredniczy pomiędzy kierowcami jeżdżącymi swoimi prywatnymi samochodami a pasażerami. XXX wyceniany jest na 41 miliardów dolarów. Jak pokazuje raport Agencji Transportu Miasta San Francisco, od kiedy w mieście zaczęła działać firma XXX to średnia miesięczna liczba przejazdów na taksówkę zmniejszyła się z 1,424 w 2012 roku do 504 w 2014 roku. Jest to spadek aż o 65 proc., który zachwiał branżą taksówkarską w San Francisco. Przykładem nieuczciwej konkurencji, jaką stosuje XXX , było obniżenie w San Francisco stawek oferowanych przez jego kierowców o kolejne 25 proc., co spowodowało, że stały się o 45 proc. tańsze od taksówek. W takiej sytuacji płacący podatki i opłaty licencyjne taksówkarze nie wytrzymali konkurencji i zaczęli wycofywać się z rynku. Działalność XXX została zakazana między innymi w Belgii, Niemczech i Hiszpanii. Jako powód podano nieuczciwą konkurencję, brak wymaganych pozwoleń i odpowiednich ubezpieczeń.
Jednak przedmiotem największych kontrowersji związanych z ekonomią współdzielenia jest fakt, że osoby prowadzące działalność na "tradycyjnym" rynku są zobligowane do płacenia podatków, spełniania norm określonych przez daną branżę np. przejścia specjalistycznych szkoleń, zdania egzaminów, posiadania odpowiednich certyfikatów, przestrzegania standardów bezpieczeństwa, wykupienia ubezpieczenia pokrywającego szkody wynikłe z prowadzenia określonej działalności. W przypadku osób oferujących swoje usługi czy dobra za pośrednictwem platform internetowych tego typu zobowiązania nie są wymagane, ponieważ nie ma odpowiednich uregulowań prawnych, które byłyby adekwatne do rozwoju nowych technologii i do zmian społecznych i ekonomicznych, jakie one za sobą pociągają.
Potencjał, ale i zagrożenia wynikające ze strony nowego sposobu prowadzenia biznesu zauważył rząd Wielkiej Brytanii. Zlecił on przygotowanie raportu na temat ekonomii współdzielenia. Jego autorka - Debbie Wosskow w swoich rekomendacjach („Unlocking the sharing economy”) podkreśla konieczność traktowania firm należących do nowego nurtu i firm „tradycyjnych” w sprawiedliwy sposób, zwłaszcza pod kątem regulacji prawnych. Zaznacza, że ważne jest dostosowanie prawa do skali prowadzonej działalności i wielkości uzyskiwanych z niej przychodów. Inaczej powinna być traktowana osoba, która przykładowo wynajmuje pokój w swoim domu parę razy w roku, a inaczej osoba posiadająca kilka mieszkań i wynajmująca je przez większą część czasu. Wosskow proponuje również stworzenie przewodnika podatkowego i kalkulatora podatkowego online, tak, aby każdy z użytkowników ekonomii współdzielenia mógł w łatwy sposób obliczyć jakiej wysokości podatek będzie musiał zapłacić w związku z wykonywaną przez siebie działalnością.
Systemy biznesowe oparte na ekonomii współdzielenia dotarły już do Polski. W związku z tym powstaje pytanie czy polska gospodarka jest przygotowana na wejście na nasz rynek firm, których wartość stanowi jedną piątą wartości polskiej giełdy? Czy polskie prawo jest przystosowane do rozwoju nowych technologii i czy zapewni równe traktowanie zarówno przedsiębiorcom poszukujących swoich klientów poprzez platformy internetowe czy aplikacje mobilne jak i tym, którzy od lat działają na polskim rynku? Czy może będziemy świadkami XXX sektora transportowego i jego upadku? Czy pensjonaty i gospodarstwa agroturystyczne będą po kolei wypadać z rynku, ponieważ nie wytrzymają konkurencji z wirtualnym rywalem?
Brak przejrzystych uregulowań prawnych, zwłaszcza podatkowych, w stosunku do firm opartych na ekonomii współdzielenia będzie uderzał nie tylko w polską gospodarkę, ale także w państwo polskie. Przykładowo XXX po 3 miesiącach działalności w Polsce pozyskał 300 kierowców. Zarabiają oni miesięcznie między 6 a 12 tysięcy złotych. Większość z nich nie odprowadza podatku od swoich przychodów, ponieważ nawet nie zdaje sobie z sprawy, że powinna to robić. Są bowiem przekonani, że XXX rozlicza się za nich w Holandii, gdzie ma swoją europejską siedzibę. Powstaje taka sytuacja, w której firma działa na polskim rynku, ma polskich współpracowników, za których nie są odprowadzane składki do ZUS, zarabia na polskich klientach, ale skarb państwa nie otrzymuje z tego tytułu żadnych pieniędzy. Jeśli kierowca prowadzi działalność w sposób zorganizowany, ciągły i z nastawieniem na zysk, powinien się rozliczać jak przedsiębiorca i odprowadzać podatek VAT (przy rocznym limicie obrotów wynoszącym 150 000 zł) niezależnie czy swoich klientów zdobywa poprzez aplikację mobilną czy w sposób tradycyjny. Problem stanowi egzekwowanie VAT przez urząd skarbowy w sytuacji, kiedy firma np. XXX zarejestrowana jest za granicą. Podobnie wygląda to w sytuacji osób oferujących swoje nieruchomości za pomocą XXX . Cześć z nich wynajmuje swoje mieszkanie, kiedy np. wyjeżdża na wakacje, ale jest też duża grupa osób mających w swojej ofercie po kilka lokali dostępnych dla klientów przez cały rok. Nie płacą oni podatku z tytułu świadczonych usług, do czego zobligowane są hotele, pensjonaty i agroturystyki, przez co ich stawki mogą być dużo niższe i atrakcyjniejsze dla klientów.
Innym przykładem może być platforma XXX , która łączy kierowców jadących w dalsze trasy z pasażerami udającymi się w tym samym kierunku. Pasażer zwraca kierowcy tylko część opłaty za paliwo. Nie ma tutaj kosztów za samą usługę, a sam kurs i tak by się odbył niezależnie czy kierowca znalazłby współpasażera czy nie. Idea jest szczytna, ponieważ w ten sposób zmniejsza się zanieczyszczenia środowiska i korki na drogach. Jednak bardzo często zostaje wypaczona. Coraz częściej słyszy się o pracownikach np. przedstawicielach handlowych, którzy jeżdżą w trasy służbowymi samochodami i dodatkowo zabierają kilku pasażerów. Potrafią zarobić w ten sposób od kilku do kilkunastu tysięcy zł miesięcznie. Od tej sumy również nie są odprowadzane podatki i składki do ZUS. XXX jest tak bardzo popularny w Polsce, że kursy na niektóre kierunki ogłaszane są na platformie co kilka minut. W tej sytuacji firma staje się istotną konkurencją dla PKP i innych państwowych przewoźników, co będzie miało znaczący wpływ na kondycję finansową tych spółek.
Kolejne problemy dla budżetu będą wynikały z sytuacji, w której wirtualna konkurencja nieobciążona podatkami wyprze z rynku firmy działające na nim od lat, płacące ZUS, PIT i CIT. Przedsiębiorcy, którzy zostaną zmuszeni do zamknięcia swojej działalności przestaną przynosić dochód do skarbu państwa a staną się dla niego obciążeniem. Z osób prowadzących własną działalność staną się bezrobotnymi pobierającymi zasiłki.
Nowe technologie i związane z nimi formy prowadzenia biznesu dają wiele możliwości rozwoju i są dobrą alternatywą dla osób chcących prowadzić swoją własną działalność lub dorobić do domowego budżetu. Jednak brak uregulowań prawnych, zwłaszcza podatkowych prowadzi do społecznej niesprawiedliwości i nadużyć. Zasadne wydaje się przeanalizowanie polskiego prawa pod kątem jego adekwatności do zmian społeczno-ekonomicznych, jakie aktualnie zachodzą w Polsce. Należy zastanowić się jak ułatwić rozwój firm opartych na ekonomii współdzielenia przy jednoczesnym zadbaniu o to by nie zniszczyły one istniejących już firm i by skarb państwa nie tracił należnych mu pieniędzy na korzyść zagranicznych akcjonariuszy.
W związku z powyższym zwracam się do Pana Ministra z następującymi pytaniami:
Co Ministerstwo Finansów robi, żeby uświadomić osoby funkcjonujące w szarej strefie przewozów taksówkowych, że należy płacić podatki i ZUS?
Jak Ministerstwo Finansów pomaga rozliczyć się osobom działającym w ekosystemach aplikacji mobilnych, które są własnością zagranicznych operatorów, niewystawiających PITów ani nieopłacających ZUSu swoich współpracowników?
Czy MF oszacowało straty budżetu w momencie przejęcia przez firmy typu XXX , a tym samym przesunięcia do szarej strefy, 2-3% udziału w Polskim rynku, co wydaje się prawdopodobne już na przełomie 2015/2016 i jak zamierza im zapobiec lub ewentualnie zrekompensować?"
Odpowiedź wicceministra finansów Jarosława Nenemana
Odpowiadając na interpelację nr 30854 Pana Posła Zbigniewa Chmielowca z dnia 10 lutego 2014 r. dotyczącą zjawiska ekonomii współdzielenia (sharing economy), uprzejmie informuję.
Termin „ekonomia współdzielenia” (ang. sharing economy) opisuje modele ekonomiczne bazujące na bezinteresownym dzieleniu się, wymianie i płatnym wypożyczaniu produktów.
Głównym założeniem ekonomii współdzielenia jest dobrowolne dzielenie się
niewykorzystanymi przez siebie zasobami z innymi. W przedmiotowej interpelacji wskazano przykłady przedsiębiorstw działających w oparciu o te zasady, które za pomocą witryn internetowych i aplikacji mobilnych pośredniczą w kontaktowaniu osób oferujących usługi przewozowe lub noclegowe (określanych dalej jako „usługodawcy”) z osobami chcącymi skorzystać z takich usług (określanymi dalej jako „usługobiorcy”).
Jakkolwiek wirtualne pośrednictwo między osobami fizycznymi oferującymi towary lub usługi a ich odbiorcami jest stosunkowo nowym zjawiskiem gospodarczym, jednakże umowy zawierane przy wykorzystaniu witryn internetowych i aplikacji mobilnych między usługodawcami i usługobiorcami nie kreują stanów faktycznych wykraczających poza obecnie obowiązujące uregulowania prawa podatkowego.
Należy podkreślić, że z regulaminów zamieszczanych na wspomnianych w interpelacji witrynach internetowych (www.airbnb.pl, www.uber.com, www.blablacar.pl) wynika, że osoby oferującev usługi przewozowe lub noclegowe za pośrednictwem tych witryn oraz aplikacji mobilnych są w związku z tym stronami dwóch odrębnych stosunków prawnych. Łączy je umowa z osobą prawną będącą właścicielem witryny i aplikacji, na podstawie której mogą korzystać z aplikacji oraz usług oferowanych za pośrednictwem aplikacji. Osoby korzystające z aplikacji nie otrzymują z tego tytułu żadnych przychodów, które podlegałyby opodatkowaniu. Natomiast w przypadku przyjęcia oferty usługodawcy przez usługobiorcę za pośrednictwem aplikacji mobilnej podmioty te zawierają umowę między sobą. Usługodawcy zobowiązują się w nich np. do wykonania usługi przewozu bądź krótkoterminowego wynajmu mieszkania, w zamian za co usługobiorcyzobowiązują się do zapłaty określonej sumy pieniężnej. Zapłata za usługę może być przekazana usługodawcy bezpośrednio przez usługobiorcę (w przypadku użytkowników witryny www.blablacar.pl) bądź za pośrednictwem osoby prawnej będącej właścicielem witryny i aplikacji (w przypadku www.airbnb.pl i www.uber.com).
Przychody osiągane przez osoby fizyczne świadczące usługi z wykorzystaniem witryn internetowych podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym na zasadach wskazanych w ustawie z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2012 r., poz. 361, z późn. zm.), zwanej dalej: „ustawą o PDOF”.
Podstawową zasadą podatku dochodowego jest wynikająca z art. 84 Konstytucji RP zasada powszechności opodatkowania. Zgodnie z art. 9 ustawy o PDOF opodatkowaniu podatkiem dochodowym podlegają wszelkiego rodzaju dochody, z wyjątkiem dochodów wymienionych w art. 21, 52, 52a i 52c ustawy o PDOF oraz dochodów, od których na podstawie przepisów
Ordynacji podatkowej zaniechano poboru podatku.
W art. 10 ust. 1 ustawy o PDOF wymieniono źródła przychodów, do których należą między innymi:
1) najem, podnajem, dzierżawa, poddzierżawa oraz inne umowy o podobnym charakterze (art. 10 ust. 1 pkt 6 ustawy o PDOF),
2) inne źródła (art. 10 ust. 1 pkt 9 ustawy o PDOF),
3) pozarolnicza działalność gospodarcza (art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o PDOF).
Należy mieć na uwadze, iż podstawową zasadą ustawy o PDOF jest samoopodatkowanie, co
oznacza, że po zakończeniu roku podatkowego podatnik będący polskim rezydentem
podatkowym, o którym mowa w art. 3 ust. 1 ustawy o PDOF, jest zobowiązany do
opodatkowania sumy wszystkich swoich dochodów uzyskanych w roku podatkowym
i obliczenia należnego podatku. Dotyczy to również dochodów uzyskanych z tytułu umów
cywilnoprawnych zawartych za pośrednictwem aplikacji internetowych wspomnianych
w interpelacji.
Podatnicy osiągający dochody z ww. źrodeł są zobowiązani do samodzielnego wpłacania zaliczek na podatek w trakcie roku podatkowego, w terminie do 20 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym dochód był uzyskany, a za grudzień – w terminie złożenia zeznania podatkowego, stosując do uzyskanego dochodu stawki podatkowe określone w skali podatkowej, o której mowa w art. 27 ust. 1 ustawy o PDOF (18% lub 32%).
Podatnicy uzyskujący przychody z tytułu umowy najmu, podnajmu lub innych umów o podobnym charakterze mogą wybrać również opodatkowanie ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych na zasadach określonych w ustawie z dnia 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (Dz. U. z 1998 r., Nr 144, poz. 930, z późn. zm.). Stawka ryczałtu wynosi 8,5%.
Ponadto usługi świadczone przez osoby fizyczne z wykorzystaniem wymienionych witryn internetowych mogą zostać uznane dla potrzeb opodatkowania za działalność gospodarczą, jeżeli spełnione zostaną przesłanki określone w ustawie o PDOF.
Zgodnie z art. 5a pkt 6 ustawy o PDOF ilekroć mowa jest o działalności gospodarczej albo pozarolniczej działalności gospodarczej - oznacza to działalność zarobkową:
a) wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową,
b) polegającą na poszukiwaniu, rozpoznawaniu i wydobywaniu kopalin ze złóż,
c) polegającą na wykorzystywaniu rzeczy oraz wartości niematerialnych i prawnych - prowadzoną we własnym imieniu bez względu na jej rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły, z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4-9.
Natomiast zgodnie z art. 5b ust. 1 ustawy o PDOF za pozarolniczą działalność gospodarczą nie uznaje się czynności, jeżeli łącznie spełnione są następujące warunki:
1) odpowiedzialność wobec osób trzecich za rezultat tych czynności oraz ich wykonywanie, z wyłączeniem odpowiedzialności za popełnienie czynów niedozwolonych, ponosi zlecający wykonanie tych czynności;
2) są one wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonych przez zlecającego te czynności;
3) wykonujący te czynności nie ponosi ryzyka gospodarczego związanego z prowadzoną działalnością.
Ocena spełniania ww. przesłanek powinna być dokonywana w odniesieniu do każdego indywidualnego przypadku na podstawie całokształtu okoliczności danej sprawy.
Ocena usług świadczonych za pośrednictwem aplikacji mobilnych na gruncie ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. z 2011 r., Nr 177, poz. 1054, z późn. zm.), zwanej dalej „ustawą o PTU”, również wymaga analizy konkretnych stanów faktycznych. Jednakże należy wskazać, że świadczone przez ww. przedsiębiorstwa usługi pośrednictwa za pomocą aplikacji mobilnej mogą zostać zaklasyfikowane jako tzw. usługi elektroniczne podlegające podatkowi od towarów i usług. Kwestia ta wymaga jednak szczegółowej analizy w każdym, konkretnym stanie faktycznym.
Pojęcie usług elektronicznych na gruncie ustawy o PTU zawiera art. 2 pkt 26 tej ustawy.
W powołanym przepisie ustawodawca nie konstruuje odrębnej definicji usług elektronicznych,
lecz odsyłając do przepisów wspólnotowych wskazuje, iż przez te usługi rozumie się usługi
świadczone drogą elektroniczną, o których mowa w art. 7 rozporządzenia wykonawczego Rady
(UE) nr 282/2011 z dnia 15 marca 2011 r. ustanawiającego środki wykonawcze do dyrektywy
2006/112/WE w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej (Dz. Urz. UE L 77
z 23.03.2011 r., str. 1), które weszło w życie z dniem 1 lipca 2011 r. Na mocy zaś art. 7
ww. rozporządzenia, do „usług świadczonych drogą elektroniczną”, o których mowa
w dyrektywie 2006/112/WE, należą usługi świadczone za pomocą Internetu lub sieci
elektronicznej, których świadczenie - ze względu na ich charakter - jest zasadniczo
zautomatyzowane i wymaga minimalnego udziału człowieka, a ich wykonanie bez
wykorzystania technologii informacyjnej jest niemożliwe.
Na podstawie art 28k ustawy o PTU, miejscem świadczenia usług telekomunikacyjnych, usług
nadawczych i usług elektronicznych na rzecz podmiotów niebędących podatnikami jest miejsce,
w którym podmioty te posiadają siedzibę, stałe miejsce zamieszkania lub zwykłe miejsce
pobytu.
W przypadku świadczenia usług telekomunikacyjnych, nadawczych czy elektronicznych dla podatników, miejsce świadczenia usługi ustala się zgodnie z art. 28b ustawy o PTU. Znajduje się
ono generalnie w kraju siedziby nabywcy.
Jak wynika z powyższego świadczenie usług telekomunikacyjnych, nadawczych i elektronicznych jest opodatkowane w państwie usługobiorcy, niezależnie od miejsca siedziby usługodawcy i faktu bycia przez usługobiorcę podatnikiem albo nie podatnikiem VAT.
Jednocześnie należy wskazać, że przepisy dotyczące małego punktu kompleksowej obsługi
umożliwiają podatnikom świadczącym usługi m.in. elektroniczne na rzecz osób niebędących
podatnikami w państwach członkowskich, w których nie mają siedziby działalności
gospodarczej, rozliczanie VAT należnego z tytułu świadczenia tych usług za pośrednictwem
portalu internetowego w państwie członkowskim, w którym posiadają numer identyfikacyjny.
System ten ma charakter fakultatywny dla podatników. Dzięki niemu podatnicy mogą uniknąć
rejestracji w każdym państwie członkowskim konsumpcji. Właściwa stawka dla usług
elektronicznych opodatkowanych w Polsce wynosi 23%.
W zakresie natomiast uznania za podatników VAT osób udostępniających
samochód/mieszkanie/pokój za pośrednictwem aplikacji mobilnej należy zauważyć, że zgodnie
z art. 15 ust. 1 ustawy o PTU podatnikami są osoby prawne, jednostki organizacyjne niemające
osobowości prawnej oraz osoby fizyczne, wykonujące samodzielnie działalność gospodarczą bez
względu na cel lub rezultat takiej działalności. W myśl art. 15 ust. 2 ustawy o PTU, działalność
gospodarcza obejmuje wszelką działalność producentów, handlowców lub usługodawców,
w tym podmiotów pozyskujących zasoby naturalne oraz rolników, a także działalność osób
wykonujących wolne zawody. Działalność gospodarcza obejmuje w szczególności czynności
polegające na wykorzystywaniu towarów lub wartości niematerialnych i prawnych w sposób
ciągły dla celów zarobkowych.
Stosownie zaś do art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o PTU opodatkowaniu tym podatkiem podlega
odpłatna dostawa towarów i odpłatne świadczenie usług.
Ocena czy i na jakich zasadach w konkretnych przypadkach udostępnienie samochodu czy
mieszkania podlega opodatkowaniu podatkiem VAT wymaga szczegółowej analizy w każdym
stanie faktycznym, pod kątem spełnienia wskazanych wyżej przesłanek.
Odnosząc się do kwestii opodatkowania usług w zakresie transportu pasażerów należy wskazać,
że usługi takie podlegają co do zasady opodatkowaniu stawką 8% (art. 41 ust. 2 w zw. z art.
146a pkt 2 i z poz. 157 załącznika nr 3 do ustawy o PTU). Możliwe jest tutaj również
opodatkowanie niektórych usług w formie ryczałtu (według stawki 4%). Uprawnienie to
przysługuje jednak jedynie podatnikowi świadczącemu usługi taksówek osobowych,
z wyłączeniem wynajmu samochodów osobowych z kierowcą (PKWiU 49.32.11.0), stosownie
do art. 114 ust. 1 w zw. z art. 146a pkt 4 ustawy o PTU.
Wynajem pokoju lub mieszkania będzie zwolniony z opodatkowania VAT w przypadku, gdy
będą spełnione przesłanki wskazane w art. 43 ust. 1 pkt 36 ustawy o PTU. Zgodnie
z ww. przepisem, zwalnia się od podatku usługi w zakresie wynajmowania lub wydzierżawiania
nieruchomości o charakterze mieszkalnym lub części nieruchomości, na własny rachunek,
wyłącznie na cele mieszkaniowe. W przypadku, gdy nie będą spełnione przesłanki wskazane
w ww. przepisie oraz nie znajdzie zastosowania zwolnienie, o którym mowa w art. 113 ust. 1 i 9
ustawy o PTU (zwolnienie ze względu na wysokość obrotów), najem na cele związane
z zakwaterowaniem będzie podlegał opodatkowaniu stawką 8% (art. 41 ust. 2 w zw. z art. 146a
pkt 2 i z poz. 163 załącznika nr 3 do ustawy o PTU).
Jednym z działań mających na celu zmniejszenie szarej strefy było wprowadzenie powszechnej
ewidencji obrotu i kwot podatku VAT należnego przy zastosowaniu kas rejestrujących.
Obowiązek prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących wynika bezpośrednio
z art. 111 ust. 1 ustawy o PTU. Zgodnie z powołanym przepisem podatnicy dokonujący
sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników
ryczałtowych są obowiązani do ewidencji tej sprzedaży przy zastosowaniu kas rejestrujących.
Jednocześnie w oparciu o delegację wynikającą z art. 111 ust. 8 ww. ustawy, minister właściwy
do spraw finansów publicznych może zwolnić, w drodze rozporządzenia, na czas określony,
niektóre grupy podatników oraz niektóre czynności z obowiązku, o którym mowa w ust. 1, oraz
określić warunki korzystania ze zwolnienia, mając na uwadze interes publiczny, w szczególności
sytuację budżetu państwa.
Obecnie obowiązujące rozporządzenie z dnia 4 listopada 2014 r. w sprawie zwolnień
z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących (Dz. U. poz. 1544),
obejmujące lata 2015-2016, zawiera (wzorem lat ubiegłych) katalog czynności, do których nie
mają zastosowania zwolnienia przedmiotowe, podmiotowe oraz podmiotowo-przedmiotowe, co
oznacza, że wykonanie czynności rodzi obowiązek jej ewidencjonowania przy zastosowaniu
kasy rejestrującej. Należy podkreślić, że utrzymano dotychczasowe wyłączenia ze zwolnień, co
oznacza, że z chwilą rozpoczęcia wykonywania m.in. usług przewozów pasażerskich
w samochodowej komunikacji oraz przewozu osób oraz ich bagażu podręcznego taksówkami,
podatnik jest zobowiązany do rozpoczęcia ewidencjonowania przy zastosowaniu kas
rejestrujących. Jednocześnie jednak zgodnie z § 2, w związku z pozycją 26 załącznika do
ww. rozporządzenia zwolnieniem przedmiotowym z obowiązku ewidencjonowania przy
zastosowaniu kas rejestrujących objęte są: wynajem i usługi zarządzania nieruchomościami
własnymi lub dzierżawionymi (ex 68.20.1), pod warunkiem, że świadczenie usług w całości
zostało udokumentowane fakturą.
Odnosząc się do kwestii skutecznego zobowiązania sprzedawców/usługodawców do stosowania
kas rejestrujących należy podkreślić, iż działalność podmiotów dokonujących sprzedaży
towarów lub usług na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej (pod
kątem stosowania kas rejestrujących do ewidencjonowania obrotu i kwot podatku), w tym wobec
osób świadczących przewozy taksówkowe, objęta jest zakresem kontroli realizowanych przez
służby podległe Ministrowi Finansów.
Reasumując, należy podkreślić, że przepisy wspomnianych ustaw podatkowych jednakowo
traktują osoby oferujące przewóz lub nocleg za pośrednictwem aplikacji mobilnej oraz osoby
oferujące takie usługi bez pośrednictwa aplikacji mobilnej.
Problem niewywiązywania się podatników oferujących usługi za pośrednictwem witryn
internetowych i aplikacji mobilnych nie wynika zatem z braku odpowiednich regulacji
podatkowych. Nie można wykluczyć, że w pewnym zakresie może on być wynikiem braku po
stronie podatników świadomości dotyczącej konieczności wywiązywania się z obowiązków
podatkowych bądź niewiedzy dotyczącej treści tych obowiązków. Częściej polega on jednak na
świadomym omijaniu obowiązujących uregulowań prawnych.
W związku z powyższym Ministerstwo Finansów prowadzi szereg działań informacyjnoedukacyjnych
i promocyjnych, jak również kontrolnych, mających na celu z jednej strony
dotarcie do podatników i uświadomienie im treści obowiązków wynikających z prawa
podatkowego oraz ułatwienie wywiązywania się z nich. Z drugiej strony natomiast działania
Ministerstwa Finansów koncentrują się na wykrywaniu i karaniu działań niezgodnych
z obowiązującymi przepisami oraz stworzeniu przepisów zniechęcających do omijania
uregulowań podatkowych.
Mając na uwadze konieczność uświadamiania i informowania opinii publicznej
o obowiązującym prawie podatkowym na stronie internetowej Ministerstwa Finansów stworzone
zostały specjalne zakładki, w których są zamieszczane informacje, komunikaty, broszury
informacyjne oraz pisma dotyczące aktualnych problemów związanych z podatkami. Informacje
w tym zakresie dostępne są również na stronach internetowych organów administracji
podatkowej, jak również w punktach informacyjnych znajdujących się w urzędach skarbowych.
Dodatkowo, w celu uzyskania wyjaśnień z zakresu prawa podatkowego podatnik może zwrócić
się telefonicznie do Krajowej Informacji Podatkowej.
Ponadto, w przypadku wątpliwości co do poprawności zastosowania prawa podatkowego
w indywidualnej sprawie, podatnik może wystąpić do właściwego Dyrektora Izby Skarbowej
z wnioskiem o wydanie indywidualnej interpretacji przepisów prawa podatkowego, w trybie
przewidzianym w Rozdziale 1a w Dziale II ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja
podatkowa (Dz. U. z 2012 r., poz. 749, z późn. zm.).
Należy także zauważyć, że każdy projekt ustawy/rozporządzenia jest szeroko konsultowany
z organizacjami społecznymi. Wszystkie projekty wraz z dokumentami związanymi z tym
projektem tj. uwagi wpływające z organizacji, z resortów, a także odpowiedzi Ministerstwa na te
uwagi są zamieszczane na ogólnodostępnej stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji.
Od 2010 r. Ministerstwo Finansów przeprowadza ogólnopolską akcję Szybki PIT mającą na celu
pomoc podatnikom w wypełnianiu zeznań podatkowych i rozliczaniu się z podatku
dochodowego. Jednym z celów akcji jest uświadomienie podatnikom korzyści, jakie płyną z
terminowego i szybkiego składania deklaracji podatkowych oraz rozpowszechnienie informacji
o możliwości składania deklaracji podatkowych drogą elektroniczną.
W celu zminimalizowania zjawiska niewywiązywania się podatników z obowiązków
podatkowych i zaangażowania także konsumentów w walkę z szarą strefą, Ministerstwo
Finansów od lat prowadzi również akcję informacyjną „Weź paragon”. Jednym z celów akcji
było wzbudzenie wśród obywateli poczucia, że pozyskanie paragonu może przynosić korzyści
nie tylko w sferze praw konsumenta (takich jak ułatwienie egzekwowania reklamacji czy
gwarancji), ale też wpływać na sprawne funkcjonowanie kraju i uczciwą konkurencję.
W ostatnim czasie akcja ta koncentrowała się głównie na prowadzeniu działań edukacyjnych
w okresach wakacji i ferii zimowych w miejscowościach atrakcyjnych turystycznie, gdzie
problem niewydawania paragonów i nierejestrowania obrotów na kasach fiskalnych był
szczególnie nasilony. Efekty tych działań już dziś są widoczne. Niemniej udział
nierejestrowanych transakcji w obrocie gospodarczym wciąż jest znaczący.
Dlatego też jako kolejny krok i kontynuacja działań w tym zakresie zaplanowana została
ogólnopolska loteria paragonowa. Został już ogłoszony przetarg na organizatora tej loterii.
Celem loterii jest nagradzanie tych, którzy zachowują się odpowiedzialnie biorąc paragony lub
prosząc o nie w sytuacji, gdy sprzedawca sam ich nie wręcza. Doświadczenia innych państw,
które wprowadziły już loterię, takich jak Słowacja czy Portugalia, wskazują także, że może to
być też skuteczne narzędzie do podnoszenia poziomu świadomości konsumenckiej o korzyściach
płynących z posiadania paragonu, jak również wpływać na zmniejszenie szarej strefy,
zapewnienie uczciwej konkurencji czy nawet zwiększenie wpływów do budżetu państwa z tytułu
podatków od towarów i usług.
Odnosząc się z kolei do pytania 3 Pana Posła, uprzejmie informuję, że Ministerstwo Finansów
na chwilę obecną nie dysponuje danymi dotyczącymi udziału w polskim rynku usług
oferowanych za pośrednictwem witryn internetowych wspomnianych w interpelacji.
Zagadnienia związane z niewywiązywaniem się podatników oferujących usługi za
pośrednictwem witryn internetowych i aplikacji mobilnych nie były również dotychczas
przedmiotem szczegółowych analiz kontroli skarbowej.
Mając jednak na uwadze negatywne skutki podatkowe w obszarach wskazanych przez Pana
Posła, urzędowi kontroli skarbowej monitorującemu rynek usług elektronicznych zlecono
rozpoznanie rynku usług wymienionych w interpelacji oraz określenie potencjalnych ryzyk
podatkowych.
Tekst listu do posła Chmielowca, który wystosował Ireneusz Dzieszko, Prawica Podkarpacka
Pan
Zbigniew Chmielowiec
Poseł na Sejm RP
„Prawo i Sprawiedliwość”
Panie Pośle
Z zainteresowaniem przeczytaliśmy interpelację Pana Posła nr 30854 w sprawie ekonomii współdzielenia. Wynika z niej, iż boli Pana Posła, iż nowe technologie przyniosły pojawienie się obszarów nieobjętych państwowym fiskalizmem. Mimo, iż nowe technologie, po wprowadzeniu stosownych ustaw, mogłyby przecież uczynić ten fiskalizm jeszcze bardziej efektywnym. Rzeczywiście, stoimy przed alternatywą. Wycofania się z opodatkowywania pewnych rzeczy w ogóle, skoro ich opodatkowanie przy nowych technologiach oznaczałoby konieczność kontroli przez państwo całej naszej aktywności w sieci. Druga możliwość to skorzystanie z tego, że właśnie sieć jest świetnym sposobem kontroli przez państwo, co robią ludzie, nawet tego, gdzie, kiedy i z kim jadą. Swym apelem do Ministerstwa Finansów opowiedział się Pan Poseł za tym drugim.
Liczymy, iż jest Pan Poseł konsekwentny. Z łatwością bowiem można sobie wyobrazić, jak będzie wyglądać kres sposobu myślenia bliskiego Panu Posłowi i chyba całemu PiS. To wprowadzenie obowiązku, by każdy człowiek ciągle miał przy sobie kasę fiskalną i najlepiej w czasie rzeczywistym, online, informował Urząd Skarbowy o korzyściach, które otrzymał. Np. o szklance herbaty u znajomych. W końcu picie herbaty ze znajomymi w domu to czyn nieuczciwej konkurencji w stosunku do lokali, które od działalności takiej muszą płacić podatki i ZUS. Tak samo, jak opisana przez Pana Posła rzekoma nieuczciwa konkurencja BlaBlaCar w stosunku do PKP.
W myśl logiki Pana Posła stawimy Panu Posłowi jedno pytanie. Czy nie używa Pan Poseł przez przypadek służbowego iPada do celów prywatnych? No bo jak Pan Poseł używa, to może powinien Pan Poseł tu uwzględnić w swoim PiT? Państwo już poświęca wiele energii i środków, by rozliczać używanie samochodów służbowych do celów prywatnych? To, czemu nie komputerów? Skoro Pan Poseł zainteresował się nowymi technologiami, może powinien złoży Pan Poseł wniosek też w tym kierunku? A na początek może da Pan Poseł dobry przykład? Uwzględni swoje korzyści w PiT? Akurat jest okres ich składania.
W związku z tym pytamy pana Posła:
a/ używa Pan Poseł służbowego iPada do celów prywatnych i deklaruje, że zapłaci z tego tytułu PiT?
b/ deklaruje Pan Poseł, że nie używa iPada do celów prywatnych?
c/ a może po prostu Pan Poseł w ogóle nie używa służbowego iPada, którego otrzymał od kancelarii sejmu?
Za najbardziej prawdopodobne uważamy, że Panu Posłowi jednak zdarza się korzystać ze służbowego iPada w celach prywatnych. A po naszym apelu uczciwie się do tego przyzna i konsekwentnie zapłaci podatek PIT z tego tytułu. To natomiast pokaże wszystkim Polakom, jaką wizję państwa i świata ma PiS. W związku z czym zaczną poszukiwać i tworzyć inną alternatywę polityczną dla PO. Zastępowanie Platformy PiS-em to klasyczny przypadek leczenie bólu głowy gilotyną. Dziękujemy Panu Posłowi za spektakularne zademonstrowanie tego Polakom.