Policjanci eskortowali do szpitala matkę wiozącą dziecko z atakiem padaczki
KRAJ.

Fot. policja
9 lutego, ośmiomiesięczna dziewczynka, przebywająca w domu ze swoją 26-letnią mamą dostała ataku epilepsji. Kobieta wraz z babcią dziewczynki, bez chwili zastanowienia, ruszyły własnym autem (mercedesem) do szpitala w Elblągu.
W tym czasie policjanci nowodworskiej drogówki patrolowali drogę ekspresową. W pewnym momencie funkcjonariusze zauważyli, że mercedea przekroczył dozwoloną prędkość, jadąc 147 km/h. Zatrzymali pojazd do kontroli drogowej.
Będące w pojeździe kobiety wytłumaczyły, że ośmiomiesięczna dziewczynka ma atak epilepsji i potrzebują szybko dotrzeć do szpitala. Mundurowi bez chwili wahania podjęli decyzję o przeprowadzeniu pilotażu samochodu z dzieckiem. Radiowóz przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, szybko i bezpiecznie przeprowadził kobiety wraz z dzieckiem do szpitala w Elblągu, gdzie została jej udzielona pomoc medyczna.
.