Oficerowie rzeszowskiego CBŚ wracając z akcji uratowali mężczyznę
PODKARPACKIE.

Fot. policja
Policjanci z Zarządu w Rzeszowie Centralnego Biura Śledczego Policji wracali z realizacji trasą S17, gdy w pewnym momencie znajdujący się przed nimi pojazd z niewyjaśnionych przyczyn gwałtownie skręcił w prawo uderzając w barierę ochronną, a następnie odbijając się od niej uderzył w kolejną barierę oddzielającą pasy jezdni. Taką jazdą kierowca ewidentnie stwarzał zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.
Policjanci natychmiast zatrzymali radiowóz, zabezpieczając jednocześnie miejsce, aby nie doszło do kolejnego zdarzenia. Odłączyli również akumulator w uszkodzonym samochodzie.
W tym czasie policjant, posiadający kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy, zajął się poszkodowanym mężczyzną, sprawdzając jego funkcje życiowe. Okazało się, że podczas jazdy mężczyzna zasłabł, w efekcie czego stracił panowanie nad autem.
W międzyczasie funkcjonariusze powiadomili również służby ratunkowe. Do czasu przybycia załogi pogotowia funkcjonariusze utrzymywali stały kontakt z poszkodowanym mężczyzną. Ponadto ustalili świadków zdarzenia, przekazując pełne dane miejscowym funkcjonariuszom. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie pozostał pod opieką lekarską.