życzenia starosty Boże Narodzenie 2024
Wesołych Świąt życzy Smak Górno
Życzenia przewodniczącego Sejmiku Jerzego Borcza i radnych wojewódzkich
Życzenia posłanki Teresy Pamuły

Miejska debata o edukacji

Opublikowano: 2014-03-12 16:13:01, przez: admin, w kategorii: Samorządy

RZESZÓW. We wtorek, podczas sesji Rady Miasta odbyła się debata o szkolnictwie i edukacji w mieście.

Miejska debata o edukacji

 

Głównym pomysłodawcą debaty był Waldemar Szumny, wiceprzewodniczący Rady Miasta, radny Prawa i Sprawiedliwości. Kilku radnych miało kilkuminutowe wystąpienia. O szkolnictwie artystycznym mówił Witold Walawender (podkreślał udział uczniów tych szkół w życiu miasta),o zawodowym Mirosław Kwaśniak (akcentował współpracę szkół z biznesem i dobre przygotowanie zawodowe), o wyższym Grzegorz Budzik. Beata Ratajczak przedstawiła sprawę uspołecznienia szkolnictwa. Przypomniała m.in. instytucję Rady Oświatowej, działającej w Rzeszowie w latach 2000-2002.

- W tym czasie, gdy wdrażana była reforma oświaty (tzn. tworzono gimnazja – przyp. red.), rada była potrzebna – mówiła radna Ratajczak. - Jej działalność zakończyła się wraz z kadencją rady w 2002 roku.

Waldemar Szumny przedstawił „Otwartą ofertę oświatową”, przygotowaną przez klub Prawo i Sprawiedliwość dla innych klubów. O szczegółach czytaj w artykule Prawo i Sprawiedliwość o edukacji w Rzeszowie

- Smutno się zrobiło, praca dyrektorów zosta la zdeprecjonowana – skomentował wystąpienie radnego PiS Waldemar Wywrocki (klub Rozwój Rzeszowa).

Niektórzy radni zgłosili swoje uwagi, np. Marta Niewczas (niezależna) stwierdziła, że obecnie szkoła nie uczy kompetencji, tylko wkuwania. Pytała też o wyniki matur. Robert Kultys zaproponował system motywacji dla uczniów średnich, np. płatne konkursy. Jego zdaniem należałoby na to przeznaczyć 100 tys. zł z budżetu.

Prezydent Tadeusz Ferenc przypomniał, że za jego kadencji znacznie wzrosły wydatki na remonty i inwestycje w szkołach – z kilkuset tysięcy złotych do 25 mln złotych.

- Gdy objeżdżałem szkoły zaraz po tym jak zostałem prezydentem, to śmiano się gdy mówiłem o inwestycjach – argumentował. - A jednak powstały nowe hale i sale gimnastyczne.

Życzenia posła Zdzisława Gawlika z okazji Bożego Narodzenia
Życzenia senatora Józefa Jodłowskiego z okazji Bożego Narodzenia

Na wczorajszą sesję przybyło także kilkudziesięciu dyrektorów szkół. Biorąca udział w sesji Danuta Stępień, dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie zastrzegła, że nie należy bezkrytycznie wierzyć w rankingi.

Pełnomocnik prezydent ds. oświaty Henryk Wolicki zarzucił Waldemarowi Szumnemu, że ekspert z usług którego korzystał nie wygrał konkursu na dyrektora jednego z liceów, a sam oponent prezydenta miał zostać zwolniony z pracy a Politechnice Rzeszowskiej. Wtedy prowadzący obrady przewodniczący Andrzej Dec zagroził Henrykowi Wolickiemu odebraniem głosu.

Chwilę później Waldemar Szumny zapewnił, że sam odszedł z pracy na uczelni (został zastępcą dyrektora w Departamencie Edukacji Urzędu Marszałkowskiego – przyp. red.). Pokazał też na telebimie zdjęcia zużytych krzeseł, który – jak zapewnił – są cały czas użytkowane w jednej ze szkół.

- Tragedia – skomentował ironiczne Waldemar Wywrocki.

- Nie siej czarnowidztwa, przecież jest dobrze – odciął się Szumny.

Andrzej Dec stwierdził, że sytuacja w oświacie w Rzeszowie jest dobra, ale nie należy obrażać się przy zwracaniu uwagi na drobne rzeczy.

- Zawsze może być lepiej – stwierdził przewodniczący rady.

Zastępca prezydenta Stanisław Sienko zwrócił uwagę, że władze miasta prowadzą analizy dotyczące kierunku rozwoju sieci szkół.

- Chcieliśmy zlikwidować jedną ze szkół, ale zrezygnowaliśmy z tego, bo uczniowie protestowali przed ratuszem. Potem okazało się, że na 18 uczniów, tylko jeden z nich zdał maturę – mówił wiceprezydent. - Czyli dobrze przewidzieliśmy, która szkoła jest zła i powinna zniknąć.

Prezydent Ferenc stwierdził, że radny Szumny pokazał stare zdjęcia

– Są reformatorzy, którzy się nie znają – mówił prezydent. - Będę słuchał dyrektorów szkół, a nie specjalisty, którego zwolnili z uczelni.

Debata rozpoczęła się o godz. 17, a zakończyła o godz. 20.30. W nieformalnych rozmowach zarówno radni przyznawali, że niewiele dała i wyzwoliła niepotrzebne emocje.

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij