Wyższy wzrost konsumpcji, niższy inwestycji.
Prof. Stanisław Gomułka. Fot. BCC
Wzrost PKB w relacji rok do roku na poziomie 5,1% w kw. II przy tempie 5,2% w kw. I oznacza kontynuację dobrej koniunktury. Głównym czynnikiem wzrostu po stronie popytu była konsumpcja prywatna, z tempem wzrostu 4,9%. Wzrost spożycia ogółem odpowiada za blisko 3/4 wzrostu ogólnego popytu. Niespodzianką jest silny spadek dynamiki wzrostu inwestycji brutto w środki trwałe, z poziomu 8,1% w kw. I do 4,5% w kw. II. Według komunikatu GUS relacja tych inwestycji do PKB wyniosła w kw II tylko 16,2%, czyli tyle samo co rok temu. Zatem w obszarze inwestycji w dalszym ciągu nie mamy poprawy, pomimo prawdopodobnie znacznego wzrostu inwestycji publicznych.
Dla przedsiębiorców problemami ograniczającymi inwestycje są nadal głównie rosnące ryzyko inwestycyjne spowodowane agresywnymi zmianami prawnymi oraz rosnące trudności ze znalezieniem pracowników z odpowiednimi kwalifikacjami. W pierwszym półroczu saldo obrotów z zagranicą miało już ujemny wpływ na wzrost PKB: silnie ujemny w kw. I i jeszcze dodatni w kw. II. Ten stan rzeczy zapewne się utrzyma w najbliższych kwartałach.
Komentując dane GUS za I półrocze minister finansów Teresa Czerwińska poinformowała, że według oceny MF tempo wzrostu PKB osiągnęło maksimum w I półroczu, zmniejszy się do 4,5% w II półroczu oraz do 3,8% w roku 2019. Ta ocena wydaje mi się być realistyczna.
Prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC, były wiceminister finansów