Zmiany w uldze prorodzinnej
Rząd nie przyjął dziś projektu zmian ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Poprawione mają być przepisy dotyczące ulgi na trzecie i kolejne dziecko. Z prawa do odliczenia kwoty 1668,6 zł mają korzystać tylko osoby o określonych dochodach, a nie wszystkie rodziny.
Rada Ministrów zajmowała się dziś projektem nowelizacji ustawy o podatku dochodowym, ale ma do niego wrócić za tydzień. Problemem okazały się propozycje dotyczące ulgi prorodzinnej na trzecie i kolejne dziecko. Rząd nie zgodził się żeby wszyscy rodzice, którzy wychowują co najmniej trójkę dzieci mogli odliczać na trzecie i następne dziecko 1668,6 zł. Prawo do odliczania takiej kwoty ma być ograniczone poziomem dochodów osiąganych przez rodzinę. Gdyby rząd przyjął w tym względzie analogiczne rozwiązanie, jak w przypadku prawa do stosowania ulgi na pierwsze dziecko, limitem byłby I próg podatkowy, czyli kwota 85 528 zł. Nie ma jednak pewności, że będzie to akurat ten poziom.
Limitowana ulga na pierwsze dziecko
Obecnie każdy, kto wychowuje małoletnie dziecko (lub dziecko w wieku do 25 lat, jeśli się uczy), może korzystać z ulgi prorodzinnej. Pozwala ona zmniejszyć wyliczony podatek o 1112,04 zł (92,67 zł miesięcznie) bez względu na osiągane dochody, czy liczbę dzieci w rodzinie. Rząd chce jednak ograniczyć to prawo w przypadku rodziców, którzy mają tylko jedno dziecko i osiągają wysokie dochody. Zgodnie z projektem, z ulgi nie skorzystaliby rodzice jednego dziecka, których łączne dochody roczne przekraczają 85 528 zł (I próg podatkowy). Zasada ta dotyczy małżonków. Jeżeli rodzice dziecka nie są małżonkami, limit przewidziany na każdego z nich wynosiłby połowę kwoty 85 528 zł, czyli 42 764 zł. W jeszcze innej sytuacji znajdą się te osoby, które wychowują tylko jedno dziecko i spełniają określoną obecnie w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych definicję tzw. samotnych rodziców. Dla nich limit dochodów uprawniających do skorzystania z ulgi ma być taki sam, jak dla małżonków, czyli 85 528 zł. Proponowane zmiany nie wpłynęłyby na sytuację podatników, którzy mają jedno dziecko, o ile ich zarobki nie przekraczają wskazanych limitów, oraz tych, którzy bez względu na wysokość dochodów i stan cywilny mają dwójkę dzieci.
Zgodnie z projektem za osobę pozostającą w związku małżeńskim nie uważa się osoby, w stosunku do której orzeczono separację oraz gdy małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich lub odbywa karę pozbawienia wolności.
Natomiast za osobą samotnie wychowującą dziecko ustawa uznaje pannę, kawalera, wdowę, wdowca, rozwódkę, rozwodnika albo osobę, w stosunku do której orzeczono separację, lub osobę pozostającą w związku małżeńskim, jeżeli jej małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich lub odbywa karę pozbawienia wolności, jeżeli ten rodzic lub opiekun samotnie wychowuje dziecko.
ac