Geopolityczne oraz makroekonomiczne uwarunkowania wzrostu ceny paliw. Opinia Instytutu Łukasiewicza

Opublikowano: 2018-06-21 18:15:57, przez: admin, w kategorii: Opinie

Zmiany cen surowców energetycznych dyktowane są kilkoma kluczowymi czynnikami. Są to np. koszty importu, kursy walutowe, czy też geopolityka.

Fot. Pixabay/CC0Geopolityczne oraz makroekonomiczne uwarunkowania wzrostu ceny paliw. Opinia Instytutu ŁukasiewiczaGeopolityczne oraz makroekonomiczne uwarunkowania wzrostu ceny paliw. Opinia Instytutu ŁukasiewiczaGeopolityczne oraz makroekonomiczne uwarunkowania wzrostu ceny paliw. Opinia Instytutu Łukasiewicza
Geopolityczne oraz makroekonomiczne uwarunkowania wzrostu ceny paliw. Opinia Instytutu ŁukasiewiczaGeopolityczne oraz makroekonomiczne uwarunkowania wzrostu ceny paliw. Opinia Instytutu ŁukasiewiczaGeopolityczne oraz makroekonomiczne uwarunkowania wzrostu ceny paliw. Opinia Instytutu Łukasiewicza
Fot. Pixabay/CC0

Fot. Pixabay/CC0

 

Do pierwszej kategorii czynników należą wzajemnie powiązania surowców ze sobą, ponieważ np. zmiany cen gazu ziemnego zależą w dużym stopniu od cen ropy naftowej. Następnie wymienić należy wpływ wartości kursów walutowych, w których te surowce są denominowane na rynkach. Kurs walutowy decyduje o poziomie kosztów zakupu surowców z importu, a w efekcie – o ich cenie na rynku krajowym. Ostatnia grupa obejmuje szereg czynników geopolitycznych takich, jak konflikty zbrojne i polityczne czy kryzysy gospodarcze w regionach dużym znaczeniu surowcowym.

 

Wpływ cen ropy naftowej na ceny węgla, benzyny oraz gazu ziemnego

 

Cena ropy naftowej ma wpływ na cenę innych surowców energetycznych, paliw, a także gazu ziemnego. W skali światowej zmniejszyła się produkcja tego surowca, a wzrosło zapotrzebowanie, doprowadzając do zmniejszenia się światowych rezerw ropy naftowej. Pomiędzy czerwcem 2017 r. a czerwcem 2018 r. cena ropy naftowej (WTI) wzrosła z 45 USD do 65 USD za baryłkę.

 

Przyczyniło się to do zwiększenia cen węgla kamiennego na światowych rynkach (w portach ARA ok. 104 dol. za tonę czyli ponad 25% wzrostu ceny od kwietnia 2018 r.). Częściowo jest to efektem sytuacji na rynkach azjatyckich, w tym głównie w Chinach, które są największym konsumentem węgla na świecie. Coraz większe potrzeby mają też Indie. W Europie ceny węgla były z kolei wspierane rosnącymi stawkami za transport na kluczowych trasach (fracht). Wzrosły również ceny benzyn na stacjach. W dniu 25 maja 2018 r. ceny hurtowe w polskich rafineriach osiągnęły poziom najwyższy od października 2014 r. Przez ostatnie 30 dni w hurcie polskich rafinerii Pb95 zdrożała średnio o 2%, a ON o 2,4%. Średnie ceny detaliczne paliw na polskich stacjach 8 czerwca 2018 r. ukształtowały się na poziomie: ON 5,06 zł/l; Pb95 5,12 zł/l i LPG 2,15 zł/l (Dane Polskiej Izby Paliw Płynnych http://paliwa.pl/strona-startowa/archiwum/dalsze-spadki-cen-hurtowych-w-rafineriach). A także dostrzega się od jakiegoś czasu wzrost cen energii elektrycznej.

 

Jedynie w ostatnich trzech latach zmniejszała się cena gazu ziemnego zarówno dla gospodarstw domowych, a także dla przemysłu, co ilustrują poniższe tabele. Na tle wybranych państw europejskich dostrzega się, że obniżka cen gazu w Polsce była większa niż w innych. Jednakże ten trend nie może być dłużej kontynuowany. Wynika to z faktu, że cena ropy naftowej jest sprężona z ceną gazu, a dokładniej wzrost ceny ropy naftowej wpływa po 6-9 miesięcy na cenę gazu. Chodzi w szczególności o importowany gaz ziemny w ramach kontraktów długoterminowych, które odnoszą się (indeksowane są) do ceny produktów ropopochodnych. Polska jest związana takim kontraktem przez Rosjan na dostawy gazu do 2022 r. Oznacza to, że w nadchodzącym czasie należy się spodziewać skutków drożejącej od roku ropy naftowej w postaci wyższych cen gazu ziemnego.

 

Wpływ kursów walut na ceny surowców energetycznych

 

Wpływ na wzrost cen paliw na polskim rynku ma też trwająca aprecjacja dolara (wzrost wartości) i jednoczesne umocnienie się go względem euro i złotego, co już przełożyło się na niższe marże detaliczne koncernów paliwowych. Bieżące relacje kursów walutowych są dodatkowym czynnikiem wpływającym na wzrost ceny sprowadzanego gazu ziemnego. Kurs walutowy, zwłaszcza kurs dolara, decyduje o poziomie kosztów zakupu do Polski gazu z importu z kierunku wschodniego, a kurs euro o kosztach importu z kierunku zachodniego. W efekcie przekłada się to na cenę gazu na rynku krajowym (zob. L. Juchniewicz, Czynniki kształtujące ceny gazu w Polsce, Biuletyn URE, nr 6/2006, s. 7). Dzieje się tak, dlatego, że denominowanie kontraktów długoterminowych na dostawy surowców w dolarach powoduje, że są one silnie obciążone ryzykiem kursowym (np. kontrakt jamalski).

 

Dla cen gazu ziemnego czy ropy naftowej w Polsce szczególne znaczenie mają notowania euro do dolara oraz złotówki do euro, ponieważ wypadkową tych dwóch kursów jest relacja złotówki do dolara. Wyniki analiz potwierdzają założenie, że kurs złotego do dolara pozostaje pod bardzo wyraźnym wpływem kursu euro do dolara. Konsekwencją takiej zależności jest to, że dla odbiorcy polskiego cena importowanego gazu jest uzależniona od procesów ekonomicznych przebiegających poza Polską, na które Polska nie ma żadnego wpływu. Obserwowane ostatnio umocnienie dolara względem euro wyraźnie to pokazuje. Stąd też raczej nie należy się w najbliższym czasie spodziewać osłabienia dolara, a jego dalsze umocnienie jest bardzo prawdopodobne, co może skutkować negatywnymi konsekwencjami dla krajowych cen ropy i gazu.

 

Wpływ geopolitycznych czynników na cenę ropy naftowej

 

Poziom cen ropy naftowej przekłada się na ceny produktów ropopochodnych (benzyna, olej napędowy itp.) oraz gazu ziemnego. Dlatego istotne jest zrozumienie przyczyn wahań ceny ropy naftowej na światowych rynkach. Analiza tego zagadnienia pozwala dostrzec, że rosnące ceny ropy naftowej są efektem oddziaływań szeregu czynników geopolitycznych. Wzrost największych gospodarek na świecie: europejskiej, amerykańskiej i chińskiej, powoduje, że światowe zapotrzebowanie na ropę rośnie. Tymczasem podaż ropy naftowej w skali światowej zmalała. Najwięcej zyskują na tym państwa należące do OPEC oraz Rosja, gdyż od notowań ropy zależy ich równowaga finansowa. Z tego powodu są one przeciwne zwiększaniu jej produkcji.

 

Na wzrost ceny ropy naftowej znaczny wpływ ma sytuacja w Wenezueli, która była dotychczas największym na świecie wydobywcą tego surowca. Kryzys gospodarczy i szalejąca hiperinflacja skutkują znacznym spadkiem produkcji ropy naftowej.

 

W efekcie tego od listopada 2016 r. państwa należące do OPEC zredukowały wydobycie ropy naftowej. W odniesieniu do aktualnych wzrostów cen tego surowca, rynki oczekują kolejnego posiedzenia OPEC, zaplanowanego na 22 czerwca br. w Wiedniu, w czasie którego producenci z kartelu dokonają oceny sytuacji na rynkach paliw. Oprócz Wenezueli, wśród państw OPEC spadki produkcji ropy naftowej odnotowano w mniejszym zakresie także w Algierii, Angoli oraz Gabonie. W krótkim horyzoncie notowania ropy naftowej podwyższyły też zakłócenia w jej eksporcie z Libii z powodu aktywności terrorystów.

 

W okresie minionego miesiąca największe znaczenie dla ceny ropy naftowej na rynkach światowych miała polityka USA. W maju 2018 r. prezydent Donald Trump ogłosił wycofanie USA z zawartego w 2015 r. porozumienia o wstrzymaniu badań nuklearnych w Iranie. W ciągu pół roku mają też zostać nałożone sankcje na handel ropą, które obejmą również inne kraje utrzymujące z Iranem wymianę handlową. Tymczasem państwo to jest po Arabii Saudyjskiej i Iraku trzecim największym producentem surowca w OPEC. Groźba nałożenia sankcji na Iran spowodowała wzrost ceny ropy do poziomu powyżej 79 USD, czyli najwyższego od listopada 2014 r.

 

Ostatnia amerykańska aktywność polityczna w rejonie Bliskiego Wschodu przyczyniła się do dalszego wzrostu cen ropy naftowej. W kwietniu br. prezydent Donald Trump zapowiedział odwetowe uderzenie w Syrię, które miało być odpowiedzią na przypisywany Damaszkowi atak z użyciem broni chemicznej. Po tej deklaracji ceny ropy Brent wzrosły o blisko 10 proc., do ówczesnego poziomu 72,9 dol. za baryłkę. Chociaż Syria nie jest ważnym producentem tego surowca, to jednak przez jej terytorium przebiega duży ropociąg, którym jest przesyłana ropa z Iraku, co rodzi obawy inwestorów o stabilność dostaw z całego Bliskiego Wschodu.

 

Wnioski

1. Ze względu na silny związek kursów walut z cenami surowców energetycznych, wydaje się, że konieczne jest rozważenie możliwości innego mechanizmu określania ceny w kontraktach długoterminowych, tzn. zastąpienie dolara euro, którego kurs wobec złotówki jest stabilniejszy i generuje przez to mniejsze ryzyko kursowe, czy odniesienie ceny do koszyka walut.

2. Skumulowanie czynników geopolitycznych oraz makroekonomicznych w skali światowej oddziałuje na wszystkie rynki, w tym również na polski. Ich wpływ odczuwalny jest czasami z opóźnieniem, jak to będzie w przypadku Polski, gdyż wynika to z formuły gazowej opartej o indeksowanie do ceny produktów ropopochodnych zawartej w kontraktach długoterminowych. Korzystna dla odbiorców byłaby zmiana indeksowania tak, aby uniknąć sprzężeń cen między surowcami i sytuacji, w której zwyżki następują wieloaspektowo w krótkim okresie czasu.

3. Z uwagi na charakter występowania złóż energetycznych i przyczyny geopolityczne istotne jest zapewnienie szerokiego wachlarza dywersyfikacji szlaków dostaw surowców tak, aby zmniejszać ryzyko gwałtownego wzrostu cen na skutek regionalnych konfliktów.

4. Fundamentem bezpieczeństwa energetycznego jest rozbudowa infrastruktury energetycznej, która pozwala na efektywne wydobywanie, przetwarzanie, przesyłanie oraz dystrybucję surowców energetycznych oraz energii. Pozwoli
to na wzmocnienie pozycji politycznej Polski w Europie oraz zwiększenie konkurencyjności polskiej gospodarki, to należy dążyć do sytuacji, w której pozycja negocjacyjna względem dotychczasowych dostawców gazu ziemnego będzie wzmocniona.

5. Konieczne jest społeczne zrozumienie dla znaczenia bezpieczeństwa energetycznego, aby możliwe było ponoszenie kosztów inwestycji infrastrukturalnych. Czasami poniesienie kosztów początkowych powoduje, że w dłuższej perspektywie czasu zyskuje się odpowiednią skalę korzyści w postaci poprawy pozycji negocjacyjnej oraz możliwości sprowadzania gazu ziemnego w kolejnych latach po niższej cenie.

 

Dr hab. inż. Stanisław Gędek, prof. PRz – Katedra Ekonomii Wydziału Zarządzania Politechniki Rzeszowskiej im. I. Łukasiewicza, e-mail: gedeks@prz.edu.pl

 

Mgr Anna Kucharska - ekspert Instytutu Polityki Energetycznej im. Ignacego Łukasiewicza, doktorantka w Instytucie Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego, e-mail: akucharska@instytutpe.pl

 

Dr Mariusz Ruszel – ekspert Instytutu Polityki Energetycznej im. I. Łukasiewicza, adiunkt Katedry Ekonomii Wydział Zarządzania Politechniki Rzeszowskiej im. I. Łukasiewicza, e-mail: mruszel@instytutpe.pl

 

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij