Kongres Nowej Prawicy: Za obietnice wyborcze PiS zapłacą wszyscy podatnicy

Od Łukasz Belter, prezes podkarpackiego regionu Kongres Nowej Prawicy i Leszek Samborski. Fot. Dorota Zańko

O szczegółach tych założeń programowych mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Rzeszowie kandydat tego ugrupowania do sejmu, Leszek Samborski, „jedynka” w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim.

Na początku spotkania zwrócił uwagę na „brudną wojnę plakatową, a potrzebę odpowiedzialnych zmian w Polsce”.

Temat ten inspirowany był przedwyborczym incydentem w Jarosławiu, gdzie kilka banerów wyborczych jednej z kandydatek PiS zostało oszpeconych czerwoną farbą.

– Trzeba się zastanowić, czy poszczególne partie będą w stanie zrealizować swoje obietnice wyborcze – apelował Leszek Samborski. – Kiedy słyszę, że PiS obiecuje, że po przejęciu władzy w Polsce, po 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko w mniej zamożnych rodzinach, to ja się pytam skąd ta partia weźmie na to pieniądze? I oczywiście znam odpowiedź, te pieniądze zostaną zabrane z naszych kieszeni, bo innego źródła nie ma – mówił.

- Prawo i Sprawiedliwość obiecuje, że stworzy nowy podatek bankowy i nałoży dodatkowy podatek na hipermarkety. Żadnemu bankierowi PiS nie zabierze ani jednego grosza. Banki, te ewentualne podatki wliczą w cenę swoich usług, czyli zapłacą za swoje usługi ci, którzy mają w nich konta – kontynuował.

Samborski przekonywał, że Kongres Nowej Prawicy chce pomóc Polakom, ale w zupełnie innych sposób. Natychmiast, jak to tylko będzie możliwe, zlikwiduje podatek PIT. - To jest podatek szkodliwy, to jest podatek, który jest karą za dobrą pracę. Jego zniesienie spowoduje, że każdy Polak będzie zarabiał o 1/5 więcej – argumentował.

Wydając te „dodatkowe” pieniądze, każdy z nas w pośredni sposób przyczyni się do rozwoju polskiej gospodarki. Bo trzeba będzie produkować więcej towarów, zatrudniać więcej osób. – To sposób na zlikwidowanie bezrobocia w Polsce.

Kongres Nowej Prawicy chce również naprawy systemu sprawiedliwości. Zamierza zacząć od poskromienia komorników.

- Komornik nie może zachowywać się jak gangster. Postulujemy, że jeżeli komornik odbierze komuś niezgodnie z prawem pieniądze, czy jakąkolwiek własność i zostanie to orzeczone przez sąd, to wówczas będzie musiał oddać dwa razy tyle, co zabrał - mówił Leszek Samborski.

DZ