Czy Amerykanie zainwestują na Podkarpaciu?
PODKARPACKIE, USA. W ubiegłym tygodniu delegacja samorządu województwa podkarpackiego była w Nowym Jorku i Chicago.
Marszałek Władysław Ortyl oraz przewodniczący sejmiku Bogdan Romaniuk spotykali się z przedstawicielami biznesu, a także z działaczami Polonii.
- Ten wyjazd był kontynuacją dwóch poprzednich – mówi Władysław Ortyl. - Zaprosiliśmy Kongres Polonii Amerykańskiej na obrady do Centrum Wystawienniczo-Kongresowego w Jasionce. My jesteśmy gotowi podjąć Kongres, ale to musi być ich decyzja.
Rozmowy z sektorem lotniczym
Marszałek dodaje, że województwo podkarpackie „zaktywizowało kierunek amerykański, wbrew rządowi”, który nie wybrał oferty śmigłowców z PZL Mielec.
- Tam upatrujemy źródło inwestycji, wejść kapitałowych – mówi Władysław Ortyl. - W tej chwili wicemarszałek Wojciech Buczak jest w Kanadzie, na spotkaniach dotyczących energetyki odnawialnej.
Rozmowy z przedstawicielami amerykańskiego biznesu będą kontynuowane podczas targów Paris Air Show.
- Tam spotkamy się z przedstawicielami przemysłu lotniczego ze stanów Oklahoma, Alabama i Waszyngton – wyjaśnił marszałek.
Marszałek Ortyl przypomina, że efektów takich miesji nie da się określić w kwartałach czy półroczach.
Potencjalny inwestor
W najbliższych dniach (17 i 18 czerwca 2015) na Podkarpacie przyjeżdżają przedstawiciele amerykańskiej firmy zainteresowanej zbudowaniem w Polsce fabryki i zatrudnieniem kilkuset osób. Ale będą też w innych regionach Polski. Rozmowy na ten temat zostały rozpoczęte w Chicago.
Amerykanie zapoznają się z terenami inwestycyjnymi w Rzeszowie i okolicach czyli z Dworzyskiem i Podkarpackim Parkiem Naukowo-Technologicznym Aeropolis.
- Współpracujemy tutaj z Polsko-Amerykańską Izbą z Miami – mówi Michał Tabisz, dyrektor Departamentu Promocji i Współpracy Gospodarczej Urzędu Marszałkowskiego, który także brał udział w wyjeździe do USA.
ac