Grypa ptaków w Polsce. Podkarpackie na tle kraju
Nie ma i nie będzie embarga na wywóz polskiego drobiu z terenów objętych unijnymi obostrzeniami do innych krajów Unii. To najważniejsza informacja z piątkowych uzgodnień Komisji Europejskiej, która sytuację w naszym kraju ocenia jako niestabilną i ryzykowną, a skalę rozprzestrzeniania się w Polsce wirusa wysoce zjadliwej grypy ptaków uznaje za wyjątkowo wysoką.

Fot. pixabay/CC0
Przypomnijmy, od początku roku w Polsce potwierdzono już 78 ognisk grypy ptaków w stadach komercyjnych, co jest najwyższą liczbą zakażeń w całej Unii Europejskiej (dla porównania Węgry 72, Włochy 21, Niemcy 9, Bułgaria 6; sumarycznie w całej UE wystąpiły w bieżącym roku 202 ogniska choroby).
W Polsce największymi skupiskami zakażeń są województwa: wielkopolskie (37 ognisk), mazowieckie (28 ognisk), warmińsko-mazurskie (7 ognisk), łódzkie (5). W województwach kujawsko-pomorskim i lubuskim odnotowano po 2 ogniska, a w podkarpackim, zachodniopomorskim, świętokrzyskim oraz małopolskim po jednym ognisku. W nowych ogniskach grypy ptaków stwierdzono podtyp wirusa grypy ptaków H5N1.
Niestety skala zakażeń (w tym roku zlikwidowano już 5 dużych stad utylizując łącznie ponad 4,3 mln kur niosek) zobligowała Komisję Europejską do rozpoczęcia procedury wdrażania dodatkowych restrykcji i chociaż handel wewnątrzwspólnotowy jest nadal możliwy, to już dziś można mówić o planach ograniczeń, których realny kształt ma być negocjowany do przyszłego tygodnia. Proponowane rozwiązania mogą wprowadzać czasowy zakaz zasiedlania gospodarstw nowymi ptakami, ale nie powinny powodować ograniczeń w handlu mięsem i jajami na rynku wspólnotowym.
Jak wiadomo procedury unijnych ograniczeń obowiązują wszystkie kraje członkowskie i są wprowadzane dla ochrony i zachowania bezpieczeństwa żywności oraz zdrowia zwierząt. Tworzenie stref objętych unijnymi obostrzeniami (regionalizacja) pozwala na wprowadzenie mechanizmów hamujących transmisję wirusa, co – po pierwszej fazie negocjacji prowadzonej przez Polskę – oznacza podział zakażonych terenów na dwa niezależne klastry: wielkopolski i mazowiecko-warmińsko-mazurski. Konkretna mapa stref jest nadal przedmiotem negocjacji Głównego Lekarza Weterynarii z Komisją Europejską. Jeśli nie będzie nowych ognisk – pojawi się szansa znoszenia obszarów buforowych po krótkim terminie ich obowiązywania. To niezwykle ważne decyzje, bo Polska jest największym producentem mięsa drobiowego w Europie (20 proc. udział we wspólnotowej produkcji).
Już w poniedziałek (14 kwietnia) kontynuowane będą rozmowy pomiędzy stroną polską i KE, mające na celu ustalenie zasad działania innych podmiotów związanych z przemysłem drobiarskim w nowo tworzonych strefach buforowych. Długość proponowanych ograniczeń będzie uzależniona od stwierdzania przez Inspekcję Weterynaryjną nowych ognisk choroby w stadach komercyjnych. Jeśli ochrona gospodarstw i właściwe (skuteczne) stosowanie zasad bioasekuracji pozwoli na utrzymanie „czystych stad drobiu” – wszystkie ograniczenia mogą być wygaszone już 12-13 maja br.