Kto może używać nazwy klinika?
PODKARPACKIE. Okręgowa Izba Lekarska z Rzeszowa sprzeciwia się, by placówki nieakademickie używały nazw klinika.
Klinika, to specjalistyczny oddział szpitalny wschodzący w skład uczelni lub instytutu naukowego, w którym oprócz leczenia prowadzone są badania naukowe oraz nauczanie studentów. Ustawa o działalności leczniczej z 15 kwietnia 2011 r. (art.89, ust.6) określa, że oznaczenie „klinika”, „kliniczny” może używać podmiot leczniczy, który nawiązał współpracę z uczelnią medyczną i ma to potwierdzone w dokumentacji. Na Podkarpaciu nie ma ani jednej kliniki, bo nikt podmiot nie prowadzi kształcenia.
- Są jedynie oddziały kliniczne, funkcjonujące w obydwu rzeszowskich szpitalach wojewódzkich – nr 1 i nr 2, które kształcą studentów Wydziału Nauk o Zdrowiu UR – dr n. med. przypomina Krzysztof Szuber, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Rzeszowie.
Choć w województwie podkarpackim formalnie nie ma kliniki, nie oznacza to, że placówki tak się określające nie istnieją.
– Te napisy „klinika” są nadużyciem ze strony właścicieli poszczególnych podmiotów – mówi szef rzeszowskiej OIL.
Dlatego też izba interweniowała w tej sprawie u organu rejestrowego, czyli w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim.
- Wojewoda podkarpacki wystąpił do sześciu podmiotów o przedstawienie dokumentów uprawniających do stosowania powyższego oznaczenia – informuje Małgorzata Oczoś-Błądzińska, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego. - W trzech przypadkach napis „klinika” został usunięty. Dwa podmioty nie dokonały jeszcze stosownych zmian ze względu na skomplikowane stany prawne obiektów, w których wynajmują tylko pomieszczenia na prowadzoną działalność leczniczą. Jeden podmiot posługujący się oznaczeniem „clinic” nie narusza prawa, bo ustawa nie odnosi się do słowa „clinic”.
Dr Szuber wie, że część placówek zmienia nazwy, używając angielskiego wyrazu „clinic”. Jego zdaniem to próba obejścia przepisów.
– Większość pacjentów, w tym zza granicy, trafiało do nas za pośrednictwem internetu, szukając hasła „klinika stomatologiczna Rzeszów” – mówi Jarosław Cierplikowski z Estetica Dental Clinic. - Teraz po zmianie nazwy, uciekli do gabinetów w innych częściach kraju, które dalej używają słowa „klinika” w nazwie. Dziś oznaczenia „klinika” używa się po to, by podkreślić kompleksowe świadczenie usług
Jarosław Cierplikowski uważa, że prawo mówiące o używaniu oznaczenia „klinika” powinno zostać zmienione.
- Powstawało ono wiele lat temu, kiedy inne były warunki na rynku, a teraz nasz język się zmienia i wyrazy nabierają nowego znaczenia. Moi koledzy po fachu z innych miast, m.in. z Warszawy śmieją się w rozmowie ze mną, że taki spory o nazwę są możliwe tylko na Podkarpaciu - uważa współwłaściciel Estetica Dental Clinic.
Dorota Zańko
Autorka jest dziennikarka Radia Via, współpracuje tez z branżową prasą medyczną