Załamana nastolatka błądziła po osuwiskach. Uratowali ją policjanci
KRAJ.

14 lutego br., w godzinach porannych oficer dyżurny krakowskiej komendy miejskiej odebrał zgłoszenie dotyczące nastolatki, będącej w kryzysie emocjonalnym, która wyszła z domu i mogła kierować się w rejon Płaszowa. We wskazany rejon niezwłocznie skierowano wzmocnione policyjne siły.
Na miejsce dotarł m.in. pluton alarmowy z Oddziału Prewencji Policji w Krakowie, funkcjonariusze z Wydziału Sztab Policji Komendy Miejskiej Policji w Krakowie oraz policjanci z Komisariatu Policji IV w Krakowie. Policjanci rozdzielili się i rozpoczęli przeczesywanie okolicznych terenów. Jeden z patroli z Wydziału Sztab Policji sprawdzał okolice Kopca Krakusa, a napotkanym przechodniom podawał rysopis 14-latki.
Jak się okazało, jedna z osób spacerujących z psem widziała w niedalekiej odległości nastolatkę, która przypominała poszukiwaną. Policjanci natychmiast pobiegli we wskazane miejsce, gdzie zauważyli młodą osobę. Nastolatka przebywała w miejscu, gdzie istniało ryzyko osunięcia terenu, a dostęp do niej był utrudniony przez gęste trawy i śliskie błoto.
Policjant podszedł możliwie jak najbliżej do roztrzęsionej dziewczynki, rozmawiajac z nią i uspokajając. Następnie złapał ją za rękę i pomógł szybko opuścić miejsce, w którym się znajdowała, a gdzie groziło jej niebezpieczeństwo. Policjanci przekazali nastolatkę rodzinie oraz załodze pogotowia ratunkowego.