Zatrzymani na przyjmowaniu łapówki – polsko-ukraińska akcja antykorupcyjna
Przemyt towarów wart 1 200 000 złotych. Korzyść majątkowa miała wynosić 80 000 zł. Operacja specjalna CBA i ukraińskiego NABU.

Fot. Adam Cyło
Wspólne działania Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Narodowego Antykorupcyjnego Biura Ukrainy (NABU). Agenci z rzeszowskiej delegatury przy współpracy z NABU zatrzymali na gorącym uczynku przyjęcia łapówki dwie osoby z Polski i Ukrainy. Mężczyźni powoływali się na wpływy w organach celno-skarbowych i służbach granicznych zarówno Polski jak i Ukrainy. Zatrzymani w zamian za łapówki mieli załatwiać import i eksport towarów o znacznej wartości bez ewidencji podczas kontroli granicznej.
Operacja specjalna miała na celu zweryfikowanie przestępczej działalności ww. osób. W finale zatrzymani mieli przemycić towar wart 1 200 000 złotych. Za „pomoc” zażądali 80 tysięcy złotych łapówki. Podczas operacji specjalnej wzięli 10 tysięcy, pozostała część korzyści majątkowej miała do nich trafić po zrealizowaniu całości przedsięwzięcia.
Mężczyźni trafili do Prokuratury Regionalnej w Lublinie. Funkcjonariusze ustalają kolejne osoby, które mogły być wplątane w ten korupcyjny proceder. Śledztwo ma charakter rozwojowy i nie jest wykluczone, że doszło także do wyłudzenia podatków i prania pieniędzy.
Polskie prawo przewiduje możliwość skorzystania z tzw. klauzuli wyłączającej odpowiedzialność karną w sytuacji, gdy osoba zawiadomi organ powołany do ścigania przed tym, jak ten wejdzie w posiadanie wiedzy na temat przestępstwa korupcyjnego i dobrowolnie wyjaśni szczegóły oraz wszelkie okoliczności jego dokonania - informuje CBA. - Biuro zwraca się zatem do osób, które mogły być uwikłane w korupcję i wręczyły korzyść majątkową, czy też osobistą o dobrowolne zgłoszenie się do delegatury CBA w Rzeszowie.