Deszcz meteorów (Perseidy) najlepiej obserwować w Bieszczadach
W nocy z 12 na 13 sierpnia będzie najlepiej widoczne niezwykłe zjawisko astronomiczne – rój Perseidów, potocznie zwanych spadającymi gwiazdami. W tym roku Perseidów będzie nawet dwa razy więcej niż w ubiegłych latach.

Fot. Pixabay/CC0
Co roku na przełomie lipca i sierpnia mieszkańcy całej Polski mają okazję oglądać deszcz meteorów. W te wakacje Perseidy możemy podziwiać pomiędzy 17 lipca a 24 sierpnia, ale największa ich liczba spadnie w nocy z 12 na 13 sierpnia. To wtedy niebo rozświetli nawet 150 spadających gwiazd na godzinę, czyli nawet dwukrotnie więcej niż można dostrzec zazwyczaj. Ostatni raz podobne zjawisko miało miejsce 7 lat temu.
Oczywiście to, jak wiele uda się ich zobaczyć, zależy w dużej mierze od bezchmurnej pogody oraz od miejsca obserwacji – im mniej świateł miasta będzie naokoło, tym większa szansa na naliczenie dużej ilości spadających gwiazd. Dlatego, tę szczególną noc w roku, warto spędzić z dala od wielkich metropolii, np. w Bieszczadach. To właśnie w tych rejonach, ze względu na ich niski poziom zaludnienia, praktycznie nie występuje charakterystyczna dla miast łuna świetlna, utrudniająca dostrzeżenie Perseidów. Należy jednak pamiętać, że – w związku z wypadającym w poniedziałek 15. sierpnia dniem wolnym od pracy – w przypadku chęci wyjazdu, rezerwację noclegu warto zrobić z pewnym wyprzedzeniem. Szczególnie, jeśli ewentualny wybór padnie na niewielkie pensjonaty czy gospodarstwa agroturystyczne, w których miejsca rozchodzą się jak ciepłe bułeczki.
Im bardziej kameralna i ustronna miejscowość, tym trudniej o dostępność miejsc. W Bieszczadach dużą popularnością cieszą się miejsca noclegowe w rejonie Jeziora Solińskiego (w Polańczyku, Bukowcu czy samej Solinie). Tutaj, oprócz tras spacerowych czy rowerowych, turyści mają do dyspozycji całą gamę atrakcji związanych z rekreacją na wodzie.
- Natomiast osoby poszukujące większego spokoju z pewnością docenią niewielką miejscowość Rzepedź, położoną w gminie Komańcza - mówi Karolina Solis z portalu Nocleg.pl.
W Bieszczadach powołany został Park Gwiezdnego Nieba. To drugim pod względem wielkości obszarem chronionego nieba w Europie (po rezerwacie gwieździstego nieba Brecon Beacons International Dark Sky Reserve). Powierzchnia całkowita parku wynosi 113 846,41 ha, w tym: Bieszczadzki Park Narodowy – 29 200,48 ha; Park Krajobrazowy Doliny Sanu – 33 480,24 ha; Ciśniańsko – Wetliński Park Krajobrazowy – 51 165,69 ha.
Jak zaobserwować Perseidy?
Ustronne miejsca i kontakt z naturą zdecydowanie sprzyjają relaksowi, a do podziwiania deszczu meteorów wystarczy jedynie koc lub leżak. Oglądając Perseidy warto przede wszystkim skupić się na północno-wschodnim horyzoncie. Już po kilkunastu minutach patrzenia w niebo nawet niedoświadczone oko dostrzeże pierwsze meteory. Chociaż obserwacja spadających gwiazd w mieście nie zapewni tylu wrażeń, co w ustronnych miejscach, tu również znajdą się dogodne lokalizacje do patrzenia w niebo. Przykładowo, wychodząc naprzeciw entuzjastom astronomii, warszawski Zarząd Dróg Miejskich zadecydował o wyłączeniu w nocy, między 12 a 13 sierpnia, iluminacji mostów Śląsko-Dąbrowskiego, Świętokrzyskiego i Poniatowskiego. Zgasną również światła na stadionie PGE Narodowy. Jednak nie wszyscy będą mieli tyle szczęścia co mieszkańcy stolicy, dlatego warto już teraz zastanowić się nad kilkudniowym wyjazdem. W końcu taka noc zdarza się tylko raz do roku!
Kosmiczne drobiny
Spadające Perseidy to kosmiczny pył, powstały w wyniku rozpadu komety Swift-Tuttle. Drobiny z komety pędzą w stronę Ziemi nawet 60 kilometrów na sekundę i ulegają spaleniu w momencie zetknięcia się z atmosferą. Efekt rozbłysku pozostawia na niebie ślad nawet na długości kilkudziesięciu kilometrów.