Piotr Horzela o Sudanie
RZESZÓW.

Niespełna rok temu Piotr Horzela gościł w Rzeszowie z opowieścią o Antarktyce i pingwinach. Tym razem zabierze słuchaczy do kraju, w którym nie odnotował temperatury poniższej 24 C, czyli do Sudanu Południowego. Tam spędził blisko 2 lata. Czas ten dzielił między prace a podróże. Jeździł rowerem, stopem, latałem karawanem i prowadziłem samochody z prędkością zwykle nie przekraczającą średnio 30km/h. To w Sudanie Południowym zaczął najbardziej interesować się ludźmi w fotografii i nie tylko.
To o nich opowie, o różnych grupach etnicznych i ich problemach, różnicach w postrzeganiu świata i o krowach, oczywiście. Przybliży też Imatongi - góry, o których istnieniu przed wyjazdem z Europy nic nie wiedział.
Spotkanie w Pubie Underground rozpocznie się o godz. 20.00 w środę 2 grudnia.
Wstęp: 5 zł