Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Co dalej z Rzeszowskim Obszarem Funkcjonalnym?

Opublikowano: 2014-04-22 15:13:50, przez: admin, w kategorii: Samorządy

RZESZÓW. Konieczne będą zmiany w strategii Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych dotyczących Rzeszowa i okolicznych gmin.

Odl lewej Waldemar Szumny i Robert Kultys. Fot. Adam Cyło

Odl lewej Waldemar Szumny i Robert Kultys. Fot. Adam Cyło

 

Głównymi elementami Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 są Zintegrowane Inwestycje Terytorialne, w wśród nich jest ROF – Rzeszowski Obszar Funkcjonalny. Musi być jednak zgodny z RPO, bo inaczej nie będzie finansowany. Wstępne negocjacje województwa podkarpackiego z KE mają się rozpocząć w czerwcu.

- Pożądane byłoby żeby w negocjacjach od początku brać pod uwagę ustalenia w sprawie ROF, ale Rzeszów wciąż nie wypracował ZIT. I to mimo że miasto prowadzi prace od ponad roku – mówi Robert Kultys, radny Prawa i Sprawiedliwości. - Zatrudniona była do tego firma, ale jesteśmy w punkcie wyjścia. Musimy zaczynać od zera, bo to co teraz jest, nadaje się do wyrzucenia. Urząd Marszałkowski już w grudniu sygnalizował, że miejski projekt się na kwalifikuje.

Radni PiS zareagowali po ubiegłotygodniowej wypowiedzi Stanisławy Bęben, dyrektora Wydziału Pozyskiwania Funduszy Urzędu Miasta Rzeszowa na sesji rady Miasta. Przywołują cytat z pisma Urzędu Marszałkowskiego: „miasto i gminy wrzucały to, co chciały”. Według tej opinii strategia ZIT odnosi się jedynie do rozwoju funkcji gospodarczej i układu komunikacyjnego. Nie uwzględnia nowych funkcji, jak zwiększony zakres usług wyższego rzędu i funkcji metropolitarnych.

- Z naszej wiedzy wynika, ze miasto nie dokonało zmian, a wniesione poprawki miały charakter redakcyjny – twierdzi Robert Kultys.

Przytaczana przez Roberta Kultysa i Waldemara Szumnego opinia MIR z kwietnia zawiera całą listę niekonsekwencji i błędów w strategii

- Brak terytorialnej spójności dotyczy nie tylko Rzeszowa ale wszystkich gmin – dodaje Robert Kultys. - Ale Rzeszów jest liderem, bo projekty mają być metropolitarne. To świadczy o złym współdziałaniu między Rzeszowem a gminami. Jeśli Rzeszów nie umie być liderem to żadne siłowe zwieszanie wielkości nic nie da.

skutkuje stracą 400 mln zł. To roczne wydatki majątkowe miasta. Byłyby na cztery lata.

Radni PiS twierdzą, iż potrzebny jest nowy model współpracy z gminami. Ich zdaniem to Rada Miasta mogłaby się stać katalizatorem pozytywnej współpracy, a w szczególności klub PiS, mający dobre kontakty z liderami gmin.

- Skoro do tej pory każda gmina wrzuciła swoje inwestycje, to dziś trzeba zacząć od planowania przestrzennego w skali całego ROF – mówi radny Kultys. - Nie mam na myśli uchwalania planów, które trwać może latami ale o studia planistyczne, by okreslić poszczególne zadania.

Brak podejścia planistycznego jest głównym źródłem błędów ROF. W ZIT nie chodzi o jakiekolwiek pieniądze na jakiekolwiek inwestycje.

Robert Kultys zadeklarował też, że Komisja Gospodarki Przestrzennej zaproponuje kierunki działania

- Mam nadzieję, że prezydent weźmie to poważnie pod uwagę – stwierdził. - Dodam, że gminy nie wiedzą, że trzeba będzie zmieniac strategię ZIT.

Zdaniem Waldemara Szumnego w kilku przypadkach związanych unijnym finansowanie miasto dostało zadyszki. Jego zdaniem dotyczy to projektu transportowego, czy budowy dojazdu do specjalnej strefy ekonomicznej na Dworzysku.

- Apelujemy o wiesze przyłożenie się do nowych środków z Unii – mówił Waldemar Szumny.

ac

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij