Pola chora na SMA dalej na IOM-ie. Oddycha przez respirator
PODKARPACKIE.
Fot. Facebook
Kilkanaście dni temu Pola zadławiła się. Konieczne był wprowadzenie dziecka w stan śpiączki. Tymczasem dziewczynka musi rozpocząć terapię genową przed osiągnięciem określonej wagi. Pieniądze ma leczenie są już zebrane.
Jak teraz wygląda stan zdrowia małej Poli?
Pięć dni temu rodzice napisali na Facebooku:
Trudno nam o tym myśleć, trudno mówić, trudno pisać… Pola wciąż jest na OIOMie, wciąż utrzymywana w stanie sedacji. Jest rozintubowana, ale niestety nie radzi sobie z oddychaniem dlatego stale jest podłączona do respiratora... Na wynikach rezonansu magnetycznego widoczne są rozległe zmiany w główce Poli… Jaki będą miały wpływ na jej przyszłość? Nie wiemy, czekamy. Wiemy, że Polunia walczy, że się nie poddaje i wierzymy w cud, że wygra, że wróci, że znowu uśmiechnie się do nas… Wiemy, że Wy też czekacie, że myślicie o naszej córeczce, że modlicie się w jej intencji w różnych częściach świata. Dziękujemy… z całych naszych złamanych serc dziękujemy i prosimy – nie przestawajcie…
W sobotę rodzice poinformowali:
W tym tygodniu lekarze podjęli decyzję żeby nie podawać już leków usypiających Poli. Jej oddech wciąż wymaga podłączenia do respiratora ale nasza Polunia walczy i nie poddaje się. Zostaje na OIOMie, gdzie lekarze będą nadal monitorować jej stan.
Przed nami też drugi rezonans główki Poli, bardzo ważny rezonans, który pokaże czy nastąpiła jakaś poprawa, czy obrzęk się zmniejszył…nie wiemy kiedy on będzie robiony ale nie naciskamy bo spokój i czas gra tu ogromną rolę. Czekamy w nadziei na dobre wiadomości… Wiemy, że czekacie razem z nami, dziękujemy, prosimy o modlitwę.
.