Do trzech razy... cytyzyna
RZESZÓW. To już trzeci przetarg na dostawę cytyzyny i placebo potrzebnych do realizacji uniwersyteckich badań nad lekiem na uzależnienie od e-papierosów.
Fot. Pixabay/CC0
Co prawda nierozstrzygnięty nadal pozostaje też przetarg na komercyjnego wykonawcę samych badań, ale bez cytyzyny i placebo i tak o rozpoczęciu badań nie ma co myśleć.
A na ich realizację Uniwersytet Rzeszowski otrzymał grant w konkursie Agencji Badań Medycznych w wysokości 9 860 039 zł. Projekt ma realizować Zespół Badawczy z Zakładu Farmakologii Doświadczalnej i Klinicznej Instytutu Nauk Medycznych, którego kierownikiem jest prof. n. med. Piotr Tutka (specjalista chorób wewnętrznych endokrynologii, ekspert w dziedzinie neurofarmakologii, farmakologii klinicznej i uzależnienia od tytoniu).
Na dostawę wykorzystywanego w badaniu leku i placebo Uniwersytet Rzeszowski zarezerwował 1 172 522 zł. W pierwszym postępowaniu złożona została tylko jedna oferta, warszawskiej firmy CETEA, z ceną 1 352 783 zł. Dla uczelni było to jednak za dużo. Ogłoszono więc drugie postępowanie. I jeśli chodzi o ceny ofert (do przetargu stanęło już dwóch dostawców) było tym razem nieco lepiej. Tańsza z ofert, konsorcjum warszawskich firm Medicofarma oraz Masha Regulatory Service, wyceniona była na 1 169 742 zł, zaś droższa, firmy CETEA, na 1 247 618 zł. Problem w tym, że ta pierwsza po analizie została jednak odrzucona, cena drugiej znów przekraczała finansowe możliwości uczelni (oczywiście jeśli chodzi o ten projekt).
Uniwersytetowi nie pozostało więc nic innego, jak tylko ogłosić kolejny przetarg. Tym razem czeka on na oferty do 28 grudnia.
Projekt badawczy „Cytyzyna w leczeniu uzależnienia od elektronicznych papierosów: randomizowane placebo-kontrolowane badanie” potrwać ma kilka lat i realizowany będzie w kilkudziesięciu ośrodkach w całym kraju. Badania prowadzone będą na dorosłych, a także na młodzieży powyżej 16 lat (tu będzie wymagana dodatkowa zgoda rodziców lub opiekunów prawnych). Koordynacją i nadzorem merytorycznym nad badaniami będzie się zajmował zespół naukowy z Uniwersytetu Rzeszowskiego.