Partia Polska 2050 Szymona Hołowni przedstawiła swoje struktury w województwie podkarpackim
PODKARPACKIE. Pełnomocnicy partii to Sylwester Korycki, Krzysztof Stańko i Bartosz Romowicz, ono zajmą się budowaniem struktur.
Ruch skupiony wokół Szymona Hołowni, kandydata w wyborach prezydenckich w 2020 r. organizuje się w partię. Pełnomocnicy partii to Sylwester Korycki, Krzysztof Stańko i Bartosz Romowicz. Beata Filipek przedstawiając partię, przypomniała, że sercem jest istniejące już stowarzyszenie, głową Instytut 2050, a rękami ma być partia.
- Działamy na na jedną kadencję, ale na pokolenia – mówiła Beata Filipek.
Wśród członków partii są przedsiębiorcy Adam Bardziński z Ustrzyk Dolnych, Magdalena Ludwiczak, Marcin Nazarewicz i Wiesław Strzępek z z Jarosławia, Arkadiusz Południak z Przemyśla, Łukasz Skóra, przewodniczący Rady Miejskiej w Kańczudze, Anita Szpunar, Sebastian Żak, Grzegorz Ziomek, Aldona Wysocka, Zbigniew Trębacz, dyrektor Zespołu Szkół w Leżajsku), Elżbieta Burkiewicz z Mielca, Jerzy Blicharz, Andrzej Polewka z Dynowa, Bożena Skrzypiec z Mielca, Marcin Koziara czy Marek Poręba, były wicewójt Trzebowniska, przez kilka miesięcy w 2015 r. poseł Platformy Obywatelskiej.
Sylwester Korycki to członek zarządu krajowego Stowarzyszenia Polska 2050.
- Uważam że Partia, która nie wsłuchuje się w głos ludzi jest pusta, Jeżeli nie słyszy głosu specjalistów i ekspertów jest głupia. Dlatego my jako partia Polska 2050 Szymona Hołowni słuchamy zarówno Stowarzyszenia Polska 2050, które działa wśród ludzi już od 2 lat, jak i Instytutu Strategie Polska 2050 który przedstawił już tysiące stron programów i analiz, dla Polski – powiedział podczas konferencji Sylwester Korycki,.
Krzysztof Stańko (pełnomocnik prezydenta Miasta Rzeszowa d.s. innowacji i rozwoju) zwrócił uwagę, że ruchu są również eksperci o dużej wiedzy merytorycznej, którzy chcą ją wykorzystać do budowania Polski demokratycznej, zielonej, wolnej energetycznie, bezpiecznej, o silnej gospodarce.
Bartosz Romowicz (burmistrz Ustrzyk Dolnych) przypominał o roli samorządu.
- Nie potrzebujemy gierek politycznych w samorządach. Dziś wszystkie partie polityczne myślą o tym, jak dotrwać do końca bieżącej kadencji. A my mamy w głowach wizje Polski roku 2030, 2040 i 2050. Ja chciałbym, żeby moja córka, która skończy niebawem rok życia, w roku 2050 mogła żyć w dobrym, dostatnim i zdrowym kraju – dodał Bartosz Romowicz.
Głos zabrała także Marek Poręba.
- Wybrałem Polskę 2050, bo to partiam który patrzy w przyszłość, bez rozliczania – mówił.
Inni działacze mówili o konieczności zrównoważonego rozwoju, zielonej energii