Między Rzeszowem a Łańcutem powstanie droga rowerowa
Inwestycję zrealizują wspólnie oba miasta, a także gminy Krasne i Łańcut.
Robocze spotkanie w rzeszowskim ratuszu. Fot. Bartosz Gubernat
Pomysłodawcami budowy drogi są prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek oraz radny Daniel Kunysz, reprezentujący środowiska rowerowe. Rozmowy w tej sprawie rozpoczęli w 2019 roku, spotkali się wówczas z burmistrzem Łańcuta Rafałem Kumkiem. – Łańcut już wtedy rozpoczął działania w tej sprawie, efektem starań burmistrza było m.in. wybudowanie ścieżki rowerowej wzdłuż przebudowanej obwodnicy. Będzie ona częścią przyszłej trasy łączącej Rzeszów z Łańcutem – mówi Daniel Kunysz.
W Rzeszowie infrastruktura także jest już częściowo gotowa. – W celu wyznaczenia ścieżki chcemy wykorzystać część gotowych dróg na osiedlu Wilkowyja. Wystarczy zmienić na nich organizację ruchu i zmodernizować skrzyżowania w rejonie ulic Leszka Czarnego i Olbrachta – mówi Daniel Kunysz.
Prezydent Fijołek planuje ciąg trasy poprowadzić nowym szlakiem, oddzielonym od ruchu samochodowego. Kwestia przebiegu trasy przez gminę Krasne oraz gminę wiejską Łańcut została poruszona podczas spotkania w rzeszowskim ratuszu. Prezydent Konrad Fijołek rozmawiał na ten temat z władzami sąsiednich gmin oraz burmistrzem Łańcuta. Wilhelm Woźniak, wójt gminy Krasne jest zainteresowany szybką budową drogi.
- Na terenie naszej gminy przebiegałaby przez Krasne i częściowo przez Malawę. Ale konkretny przebieg będziemy mogli zaplanować po kolejnych spotkaniach, podczas których mamy otrzymać informację, w którym miejscu droga połączy się z nasza gminą od strony Rzeszowa i gminy wiejskiej Łańcut – mówi Wilhelm Woźniak. Na terenie jego gminy droga miałaby mieć około 5 kilometrów długości.
Jakub Czarnota, wójt gminy Łańcut widzi dwie możliwości budowy dróg rowerowych. – Oczywiście przede wszystkim mówimy o trasie w rejonie drogi krajowej, bo takie jest główne założenie tego projektu. Jest jednak także drugi pomysł, niezależny od tej inwestycji. To trasa rekreacyjna, która doprowadziłaby z Rzeszowa na Magdalenkę i w kierunku Woli Rafałowskiej. Gmina Chmielnik wybudowała tam niedawno piękną, mało uczęszczaną trasę, która jest bardzo popularna wśród rowerzystów – mówi Jakub Czarnota. Na terenie swojej gminy ścieżki rowerowe widzi głównie w miejscu ogólnodostępnych dróg, które teraz biegną przez pola i wymagałyby jedynie wykonania nowej nawierzchni.
Kolejne spotkanie w tej sprawie zaplanowano na połowę stycznia. Wówczas samorządy zamierzają wyznaczyć wstępny przebieg trasy, co pozwoli podjąć dalsze kroki, zmierzające m.in. do wykupu i rezerwacji działek potrzebnych pod budowę drogi.
- Ten projekt jest niezwykle istotny nie tylko ze względu na walory rekreacyjne. Zapewniając mieszkańcom bezpieczny i komfortowy dojazd do miasta, z pewnością wiele osób przekonalibyśmy do pozostawienia samochodów w domach. Zależy nam, aby ruch rowerowy w mieście się rozwijał, co pozwoli zmniejszyć korki i wpłynie na poprawę jakości powietrza – dodaje Daniel Kunysz.
.