Życzenia starosty rzeszowskiego Marka Sitarza z okazji Wielkanocy
Życzenia Waldemara Szumnego z okazji Wielkanocy
Adam Dziedzic - kandydat na prezydenta Rzeszowa
Maria Fajger - kandydatka do sejmiku województwa podkarpackiego

Wkrótce rozpocznie się kolejny etap rewitalizacji byłej rafinerii „Fanto” w Ustrzykach Dolnych

Opublikowano: 2021-03-16 21:18:22, przez: admin, w kategorii: Inwestycje

POWIAT BIESZCZADZKI. W budynku powstanie jedna z głównych placówek sieci Bieszczadzkiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego.

Kolejne miliony na „Rafinerię Kultur” w dawnej rafinerii „Fanto” w Ustrzykach Dolnych

 

No dobrze, z tym wkrótce, to trochę się pospieszyliśmy. Najpierw starostwo musi wybrać wykonawcę realizacji kolejnego etapu rewitalizacji zabytkowego obiektu. Przetarg został właśnie ogłoszony.

Pierwsza część prac przypadła krośnieńskiej firmie Krospol. Ich koszt to ok. 4 mln zł. Firma wygrała przetarg na m.in. rewitalizację placu przy budynku „Fanto” oraz zabezpieczenie techniczne istniejących budynków („Wykonanie przepony poziomej metodą iniekcji w budynku głównym oraz zewnętrznej izolacji fundamentów budynku głównego oraz budynku zaplecza). Ten etap dofinansowany był głównie z Programu Interreg V-A Polska-Słowacja na lata 2014-2020. Inwestycja jest jednym z przedsięwzięć do realizacji w ramach projektu „Otwieramy wrota Karpat. Dziedzictwo kulturowe łuku karpackiego w nowej odsłonie". Jego liderem jest powiat bieszczadzki, ale uczestniczą w nim również gmina Zagórz i słowackie Medżilaborce oraz i Giraltovce. Projekt otrzymał dofinansowanie w wysokości ponad 2 mln euro, z czego dla powiatu bieszczadzkiego przypadło niemal 1 mln euro, a więc ponad 4 mln zł.

Realizacja dalszego etapu prac rewitalizacyjnych będzie możliwa m.in. dzięki kolejnemu dofinansowaniu, jakie starostwo w Ustrzykach Dolnych otrzymało w listopadzie ubiegłego roku, ale tym razem ze środków norweskich. Środki przyznało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. I jest ich sporo, bo ponad 12 mln zł.

Życzenia posłanki Ewy Leniart z okazji Wielkanocy
Ryszard Wisz kandydat do Rady Powiatu Rzeszowskiego

Na oferty starostwo czeka do 30 marca. Na realizację kolejnego etapu prac wyłoniony wykonawca będzie miał 5 miesięcy.

Jak można przeczytać w pozwoleniu na prowadzenie prac Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z lutego ubiegłego roku: „Prace przy budynku obejmujące jego remont i przebudowę przewidują zachowanie i wyeksponowanie głównych cech modernistycznej architektury i wykończenia elewacji, tj. ceglanego lica oraz ślusarki okiennej z drobnym podziałem przeszkleń, (…), wykonanie nowych posadzek, przebudowę układu funkcjonalnego pomieszczeń, przebudowę istniejącej i wykonanie nowej klatki schodowej oraz windy osobowo-towarowej, docieplenie ścian zewnętrznych od wnętrza budynku, (…), a także remont i konserwację wartościowej, zbudowanej na drewnianych łukowych wiązarach kratowych więźby dachowej w głównej części budynku. Nowe rozwiązania projektowe utrzymane są w stylistyce przemysłowej odpowiadającej pierwotnej funkcji obiektu.

Prace w otoczeniu budynku przewidują nowe zagospodarowanie terenu m.in. poprzez wyburzenie przypadkowych i bezwartościowych obiektów, otwarcie widoku na budynek od strony głównego wejścia na działkę, utwardzenie dojazdów i dojść, montaż elementów małej architektury, urządzenie miejsc postojowych i terenów zieleni towarzyszącej (...)”

Notka historyczna

Życzenia senatora Józefa Jodłowskiego z okazji Wielkiej Nocy
Życzenia od posła Bogdana Rzońcy z okazji Wielkanocy

Historia dawnej rafinerii sięga roku 1887. W tym czasie firma Józef Walter i Spółka rozpoczęła budowę pierwszej małej destylarni ropy w Ustrzykach Dolnych. Ze względu na rosnące zapotrzebowanie na naftę, przedsiębiorstwo stale się rozwijało i w okresie międzywojennym należało do spółki „Fanto”. Po zakończeniu I wojny światowej właściciele przystąpili do rozbudowy i modernizacji zakładu, co miało miejsce w latach 1929 -1935 .

Lata 30. XX wieku i Wielki Kryzys nie oszczędziły ustrzyckiej rafinerii i ze powodów ekonomicznych Kartel Naftowy zdecydował się na likwidację działalności spółki. W trosce o mieszkańców ówczesne władze miasta - z inicjatywy burmistrz dr Romana Lenartowicza - założyły spółkę „Pilak” zajmującą się obróbką drewna, w której ponownie zatrudnienie znaleźli pracownicy.

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij