Szanse na rozwój energetyki gazowej
WARSZAWA, PODKARPACKIE. Kilka dni temu odbyła się w Warszawie debata “Liberalizm czy leseferyzm? Uwarunkowania prawne rynku gazu i energii elektrycznej”. A jeden z ciekawszych projektów wykorzystania gazu w energetyce realizowany jest w woj. podkarpackim.
Mało prawdopodobne jest aby do 2020 roku powstały nowe źródła mocy w elektroenergetyce. Jeżeli nie zostaną wybudowane nowe moce w OZE i na gaz, to Krajowa Sieć Elektroenergetyczna może mieć poważne problemy związane z zapewnieniem ciągłości dostaw i pokryciem zapotrzebowania na energię. To wnioski z debaty na temat rynku energii, którą zorganizowały Procesy Inwestycyjne, Stowarzyszenia na Rzecz Efektywności ETA i Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.
Zdaniem prof. Krzysztofa Żmijewskiego sekretarza generalnego Społecznej Rady Narodowego Programu Redukcji Emisji jedynie OZE i gaz, jako źródła budowane w stosunkowo krótkim czasie, mogą szybko uzupełnić systemowe braki. Tę tezę podzielili także inni eksperci m.in. Jacek Brandt z Towarowej Giełdy Energii, który dodał też, że wciąż na rynku energii są bariery, które powodują stagnację inwestycyjną. Tymi barierami są m.in. niewłaściwa struktura cen energii dla odbiorców końcowych i przemysłowych oraz utrzymywanie taryfowania grupy G (uzależnione od wprowadzenia rozwiązań chroniących odbiorców wrażliwych oraz uregulowania tzw. sprzedaży awaryjnej).
Andrzej Szczęśniakm eksperta z Centrum Analiz NaftaGaz.pl uważa, iż rolą władz powinno być wspieranie takich rozwiązań i technologii, które pozwolą utrzymać konkurencyjną cenę energii w kraju.
- Jak zostanie uruchomiony market coupling (http://energetykon.pl/%3Fp%3D9559) z Niemcami to na dzień dobry ceny energii w Polsce wzrosną o ok. 20%, na pewno nasza cena osiągnie poziom cen w Niemczech a nie odwrotnie" - mówił Szczęśniak.
Ekspert stwierdził, że Polska powinna utrzymać niskie ceny prądu i gazu, bo nasza gospodarka jest nadal w fazie rozwoju. Tymczasem do końca maja 2011 roku w kontraktach pasmowych na dostawę energii w całym 2012 roku sprzedano około 37 TWh energii (w tym na TGE ok. 25 TWh), ze średnią ceną około 203 zł za 1 MWh. Ostatnie transakcje dla tego produktu wykazują jednak stały trend wzrostowy cen.
Według Marka Kamińskiego z Ernst&Young niezadowolenie odbiorców w segmencie handlu gazem jest bezpośrednią konsekwencją braku konkurencji na rynku, ze względu na niedostosowanie polskiego systemu regulacji do potrzeb gospodarki. - Modyfikacja systemu regulacyjnego jest warunkiem koniecznym dla powstania nowych podmiotów w handlu gazem. Przekształcenie rynku gazowego w Polsce powinno być oparte na standardach wypracowanych przez kraje europejskie, które pomyślnie przeszły ten proces. Zgodnie z tymi standardami proces deregulacji powinien przebiegać stopniowo oraz opierać się na swobodzie wyboru odbiorców pomiędzy pozostaniem w systemie regulacji, a przejściem na ceny rynkowe - mówił.
Eksperci Z PGNiG: Marcin Lewenstein, dyrektor Biura Planowania Strategicznego, Andrzej Janiszowski, dyrektor Departamentu Regulacji i Łukasz Pawłowski, dyrektor Biura Klientów Korporacyjnych, podkreślali, że w strategii spółki jest inwestowanie w elektrociepłownie na gaz. Wspólny projekt PGNiG i Tauron ma powstać w 2014 r. w Stalowej Woli. Eksperci PGNiG podkreślili też perspektywiczną rolę gazu łupkowego i szczególnie dobrze zapowiadających się prac geologicznych pod Kutnem.
ra