Nowa siedziba dla Sądu Okręgowego w Rzeszowie, a Zamek Lubomirskich dla miasta

Od lewej prezydent Tadeusz Ferenc, wiceminister Marcin Warchoł i minister Zbigniew Ziobro. Fot. Adam Cyło

Tematem konferencji prasowej była sprawa przygotowania wymiany nieruchomości między miastem, a Ministerstwem Sprawiedliwości. Konkretnie, resort chce oddać miastu obecny budynek sądu czyli tzw. Zamek Lubomirskich. Gmach sądu powstanie natomiast na działce przy ulicy Dołowej, sąsiadującej z gmachem Sądu Rejonowego. Do budowy obiektu dołoży się miasto Rzeszów.

9 września 2019 r. list intencyjny w sprawie przeniesienia sądu do nowej siedziby, której budowę współfinansować będzie miasto Rzeszów, podpisali w obecności wiceministra Marcina Warchoła, prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc i przedstawiciele miejscowych sądów. W tej chwili trwa już sporządzanie operatów szacunkowych obydwu nieruchomości. Mają one być gotowe do 31 października.

- Dawne miejsce kaźni może stać się znakiem pamięci o tych, którzy byli tu torturowani przez komunistów - mówił Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro o Zamku Lubomirskich, z którego wkrótce wyprowadzi się Sąd Okręgowy. Podziękował za zaangażowanie w doprowadzenie do porozumienia w tej sprawie prezydentowi miasta Tadeuszowi Ferencowi i wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Warchołowi.

- Rzeszów zachwyca tempem rozwoju. Zamek, który zostanie otwarty dla wszystkich obywateli, to symbol. Tak samo dzieje się teraz z wymiarem sprawiedliwości, który ma być otwarty dla wszystkich Polaków – powiedział Marcin Warchoł. - Sześciu ministrów sprawiedliwości nie potrafiło podjąć decyzji w sprawie nowej siedziby sądu. My to zrobiliśmy. To się nazywa dobra zmiana. 

Podobnie, jak podczas poprzedniego spotkania przedstawiciele ministerstwa unikali deklaracji dotyczących cen i wartości wymienianych nieruchomości.

- Staraliśmy się o ten zamek 12 lat. Dziękuję panu ministrowi za decyzję i szybkie tempo działania – powiedział prezydent Tadeusz Ferenc.

Minister Zbigniew Ziobro poinformował, że po tym, gdy miasto zaoferowało działkę, na której stanie nowoczesny budynek dla rzeszowskiego sądu, już rozpoczęły się na niej prace geologiczne.

– Mam nadzieję, że przeznaczenie Zamku Lubomirskich na siedzibę instytucji kultury pozwoli, by jego mury stanowiły znak pamięci o ludziach, dla których w latach komunizmu było to miejsce kaźni – powiedział minister sprawiedliwości.

Zaznaczył, że w Zamku Lubomirskich torturowany oraz sądzony był m.in. jego dziadek, szef kontrwywiadu AK okręgu przemyskiego i szef tamtejszego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

Po konferencji prasowej przedstawiciele ministerstwa zwiedzili zamek w towarzystwie historyków z Instytutu Pamięci Narodowej.