Niebezpieczne propozycje wyborcze. Opinia prof. Stanisława Gomułki
Propozycje zawarte w programie gospodarczym Prawa i Sprawiedliwości są w wielu kwestiach ogólnikowe, jednak w dwóch ważnych kwestiach są szczegółowe. Jeśli będą konsekwentnie realizowane, byłyby na dłuższą metę niebezpieczne – komentuje główny ekonomista BCC, prof. Stanisław Gomułka.
Prof. Stanisław Gomułka. Fot. BCC
Te propozycje to:
Zmiana w systemie emerytalnym polegająca na wprowadzeniu dodatkowych (13-tej i być może 14-tej) emerytur, finansowanych z budżetu. Zasada główna obecnego systemu, wprowadzona przez reformy W. Cimoszewicza i J. Buzka, „dłużej pracujesz, płacisz więcej składek, masz wyższą emeryturę”, zachęca do dłuższej aktywności zawodowej i zdobywania wyższych kwalifikacji. PiS, poprzez takie same dodatkowe emerytury, o wysokości określanej przez polityków, zmniejsza zainteresowanie obywateli pracą, a parte polityczne zachęca (czy wręcz zmusza) do kupowania wyborców, stwarzając zagrożenie dla stabilności finansów publicznych i zmniejszając tempo rozwoju gospodarczego Polski.
Radykalny wzrost administracyjnie ustalanej płacy minimalnej, dużo szybszy niż wzrost wydajności pracy, któremu towarzyszy w programie PiS niebezpieczna iluzja, że o realnych płacach decydują politycy, a nie praca i jej wydajność, nie inwestycje i nie przedsiębiorcy. Jeśli ta iluzja będzie akceptowana przez większość wyborców, co jest możliwe, to konsekwencją będzie kupowanie wyborców na coraz większą skalę przez partie polityczne, w rezultacie rosnąca inflacja, niższe inwestycje i niższy wzrost gospodarczy.
prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC, były wiceminister finansów, członek Narodowej Rady Rozwoju