Ułatwienia dla winiarzy
W tym i poprzednim tygodniu odbyły się posiedzenia sejmowej i senackiej komisji rolnictwa poświęcone m.in sytuacji polskich winiarzy. Polskim zagłebiem winiarstwa jest Lubuszczyzna, ale i na Podkarpaciu nie brakuje winnic.
Udało się zmienić najbardziej szkodliwe zapisy ustawy o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina. Zmieniono określenie dla produkującego wino z przedsiębiorcy na producenta więc jednoznacznie wskazano, że producentem wina nie musi być przedsiębiorca. Przyjęto, że rolnikprodukujący wina do 100 hl/rok nie będzie musiał zmieniać swojego statutu i będzie mógł pozostać rolnikiem i być ubezpieczonym w KRUS. Był to najważniejszy postulat winiarzy, gdyż daje szansę rolnikowi posiadającemu gorszej klasy ziemię na zasadzenie jej winoroślą i wyrównanie w ten sposób jego dochodu. Ponadto ustalono, że podatki będą płacone w formie podatku zryczałtowanego rozliczanego na podstawie książki obrotu winem, a także przyjęto, że rolnik będzie mógł się starać jako producent wina o uzyskanie zezwolenia(koncesji) na sprzedaż detaliczną w swoim gospodarstwie. Umożliwi mu to legalną sprzedaż wyprodukowanego przez siebie wina każdej osobie, która do niego przyjdzie.
- Decyzje sejmowej i senackiej komisji rolnictwa to bardzo ważny krok na drodze do rozwiązania wszystkich problemów winiarzy w Polsce – mówi Tomasz Poręba, poseł do Parlamentu Europejskiego, który interweniował w tej sprawie. – Dotychczasowe absurdalne przepisy są moim zdaniem sprzeczne z prawem unijnym. Hamowały też rozwój winiarstwa w naszym kraju. Jestem pewien, że nowa ustawa, będzie znacznie przychylniejsza polskim winiarzom.
Podczas posiedzeń Komisji Rolnictwa nowe prawo zostało przegłosowane zdecydowaną większością głosów. Teraz przyjętą przez komisję ustawę musi przyjąć cały Sejm, a stanie się to podczas jednego z najbliższych jego posiedzeń.
- Sieć małych rodzinnych winnic i winiarni może bardzo wzbogacić ofertę turystyczną Podkarpacia – dodaje poseł Poręba.
Tak już się dzieje. W Okolicach Rzeszowa, Strzyżowa, czy przede wszystkim Jasła nie brak oferty enoturystycznej czyli zwiedzania winnicy połączonego z degustacją.
ac