Ile zwierząt żyje w podkarpackich lasach? Zakończyła się inwentaryzacja
KROSNO. Używano różnych metod, w tym teledetekcji z samolotów i zdjęć z kamer termowizyjnych i fotopułapek.
Fot. RDPL Krosno
Wniosek? Jest dobrze. A w przypadku niektórych gatunków zwierząt nawet bardzo dobrze. Oczywiście z punktu widzenia obrońców przyrody. Rolnicy mają tu często inne zdanie.
Tegoroczna inwentaryzacja zwierzyny wykazała, że w południowo-wschodniej Polsce bytuje m.in. blisko 14 tys. jeleni, 40,5 tys. saren oraz ponad 500 łosi. Tych ostatnich jest ponad dwa razy więcej niż jeszcze pięć lat temu. Żyje tu również m.in. 551 żubrów, ponad 230 niedźwiedzi, przeszło 600 wilków, 200 rysi, 230 żbików oraz prawie 11 tys. bobrów. Ustabilizowała się liczebność lisów na poziomie ok. 9 tys. Liczba dzików spadla jednak z 6,5 tys. dwa lata temu, do 1,8 tys. To skutek redukcji związanej z ASF.
Dość licznie w podkarpackich lasach występują również mniejsze drapieżniki. Kun leśnych i domowych jest 5,3 tys., borsuków 2,8 tys., 1,5 tys. jenotów i tchórzy 2,3 tys. zaobserwowano też pojedyncze osobniki szakala złocistego (nadleśnictwa: Głogów, Leżajsk, Lutowiska, Ustrzyki Dolne). Z kolei w nadleśnictwach Strzyżów i Leżajsk pojawiły się szopy pracze. Doliczono się także 23,2 tys. bażantów, 15,2 tys. zajęcy i 8 tys. kuropatw.
W tym roku nadleśnictwa RDLP w Krośnie wydadzą blisko 3,4 mln zł na chemiczne i mechaniczne zabezpieczenie sadzonek przed zwierzyną na powierzchni 6338 ha. Do tego dochodzi grodzenie części upraw, które będzie kosztowało 2,16 mln zł. W 2019 r. planuje się ogrodzić 387 ha upraw.
