Drugi przetarg na remont elementów okrągłej kładki znów do unieważnienia?
RZESZÓW. Miasto raczej się nie spodziewało, że przetarg na niby tak drobne roboty sprawi tyle kłopotów.
Fot. rzeszow.pl
Tym razem na przetarg wpłynęła tylko jedna oferta. I znów wyceniona dużo wyżej niż zakładało miasto. Na wymianę drewnianych elementów balustrad okrągłej kładki miasto chciało wydać 128 tys. zł. Tymczasem firma Twister z Rzeszowa za swoją pracę zaproponowała cenę 221,5 tys. zł. Firma złożyła swoją ofertę także w pierwszym przetargu. I trzeba przyznać, że teraz spuściła nieco z tonu. Obniżyła cenę o… 1 tys. zł.
Kameruńskie drewno azobe, z którego pierwotnie wykonano elementy balustrad, podkarpackiemu klimatowi jednak nie podołało. Decyzja o wymianie zapadła jeszcze w ubiegłym roku.
Nowe poręcze i wykończenia balustrad prawdopodobnie wykonane już będą z drewna drzew, które rosną w naszej szerokości geograficznej.