Hamryszczak: rząd chce rozwijać średnie miasta
Pracujemy nad tym, żeby w nowej perspektywie finansowej UE położyć duży nacisk na miasta średniej wielkości - poinformował w Krynicy wiceminister inwestycji i rozwoju Adam Hamryszczak.
Wiceminister Hamryszczak wziął udział w debacie „Regiony Polski Wschodniej - strategia na najbliższe lata”, która odbyła się w ramach Forum Ekonomicznego w Krynicy.
Wyjaśnił, że chodzi zarówno o działania biznesowe o charakterze produkcyjnym i wysokich technologii, ale także wsparcie dla tworzenia centrów usług biznesowych.
- Uważamy, że miasta średniej wielkości mają niesamowity potencjał do tego, żeby właśnie w nich lokalizować nowoczesne centra usług biznesowych - mówił wiceminister. - Takie centrum mogłoby powstać np. w Przemyślu, gdyż wykwalifikowane osoby, które mają przemyskie korzenie, pracują w takich centrach w Krakowie czy we Wrocławiu, natomiast mogliby pracować w Przemyślu czy innych miastach średniej wielkości.
Wiceminister zaznaczył, że życzyłby sobie jeszcze większej współpracy miedzy samorządem, a rządem, ale również między instytucjami w regionach: samorządem, uczelniami i biznesem, żeby móc powtórzyć fenomen „Doliny Lotniczej”. Jest to pierwszy i największy polski klaster.
- Chciałbym, żeby pozytywny trend rozwoju przedsiębiorczości w makroregionie Polski wschodniej został utrzymany i był kontynuowany przy użyciu zarówno środków budżetowych, ale też środków europejskich. Dlatego, że potrzeba jeszcze dodatkowego instrumentu wsparcia o charakterze ponadregionalnym" - powiedział Adam Hamryszczak. Zwrócił uwagę, że taki instrument, który byłby skierowany do pięciu najsłabszych województw w Polsce wschodniej, przewidziany został w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.
W dyskusji uczestniczył też wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego Miron Sycz, który zwrócił uwagę, że na przygotowanej przez PAN liście 122 polskich miast średnich tracących funkcje społeczno-gospodarcze znalazło się aż 50 miast Polski wschodniej. Natomiast w grupie miast charakteryzujących się silną utratą funkcji - zaznaczył Sycz - na 23 miasta aż 17 miast to miasta z Polski wschodniej.